- Przypadkowi przechodnie powiadomili dyżurnego łódzkiej policji, że w czwartek około godz. 11 na ulicy Rewolucji 1905 r. trzech zamaskowanych mężczyzn wrzuciło młodzieńca do bagażnika forda focusa i uprowadziło w nieznane- informuje asp.sztab. Radosław Gwis z KWP w Łodzi.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania porywaczy, znając jedynie fragment numeru rejestracyjnego i markę samochodu. Ustalili, do kogo należy widziany przez świadków ford.
Bezmyślny żart - porwali kolegę i wywieźli na wieczór kawalerski
- Okazało się, że fordem jeździ syn kobiety. 20-letni łodzianin znalazł się w rękach stróżów prawa już o godz.14.30. Zaskoczony mężczyzna tłumaczył policjantom, że wraz z dwoma rówieśnikami chciał zrobić kawał 21-letniemu koledze. Młodzieńcy przyjechali autem na ulicę Rewolucji i zamarkowali porwanie kolegi. Pół godziny później tę wersję potwierdził sam „uprowadzony” - opowiada asp. sztab. Gwis. - Trójka „porywaczy” była bardzo zaskoczona, że w ich zabawę wmieszała się policja. Zabrakło im wyobraźni, aby przewidzieć, że porwanie człowieka w biały dzień w centrum miasta, nie umknie uwadze przechodniów.
Teraz "porywacze" za swój żart odpowiedzą przed sądem. Grożą im wysokie kary grzywny.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?