Uniwersytet Łódzki odchodzi od przyznawania stypendiów tylko na podstawie średniej ocen z poprzedniego roku akademickiego. Po wakacjach UŁ wyłoni 10 procent najlepszych na każdym kierunku, uwzględniając również osiągnięcia naukowe, artystyczne i sportowe.
Adrian Pałka, przewodniczący Uczelnianej Rady Samorządu Studentów UŁ, która z władzami uczelni brała udział w przygotowaniu nowego systemu tłumaczy, że w ten sposób Uniwersytet Łódzki dostosowuje się do zaleceń, wynikających z reformy szkolnictwa wyższego.
Według nowych zasad student może zdobyć maksymalnie 200 punktów - po 50 w każdej z czterech kategorii. Stopnie są tylko jedną z nich O stypendium może ubiegać się student, który uzyskał średnią co najmniej 4,0 (średnia mnożona jest razy 10). Do przeliczania na punkty osiągnięć naukowych, artystycznych i sportowych służy specjalna tabelka. Np. publikacja artykułu w języku obcym w czasopiśmie z tzw. listy filadelfijskiej będzie warta 30 punktów, zaś udział w konferencji z referatem w zależności od jej rodzaju - od 1 do 5 punktów. A gdy któryś student UŁ zdobędzie medal na igrzyskach olimpijskich, od razu zyskuje 50 punktów - czyli odpowiednik średniej ocen 5,0.
Zmianie ulegnie też wysokość stypendiów. Według nowego regulaminu będą cztery stopnie stypendium rektora w różnej wysokości. Kwoty będą dopiero negocjowane. Adrian Pałka jest przekonany, że nowy system zyska akceptację studentów. Mówi o konieczności dostrzegania tych studiujących, którzy nie koncentrują się jedynie na zdobywaniu ocen.
Uniwersytet Łódzki dołącza do pozostałych uczelni z trójki naszych gigantów, na których system oparty nie tylko na średniej ocen już obowiązuje.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?