Zebrani przed łódzkim sądem przynieśli ze sobą transparenty m.in. z takimi hasłami: "Mamo, chcę mieć tatę - nie bankomat", "Nie rozłączajcie nas", "Dość tragedii".
Łodzianin Jarosław Karowicz od dwóch lat ma utrudniony kontakt z 6-letnim synem. - Z żoną już jesteśmy po rozwodzie. Utrudnia mi kontakt z synkiem. Trzeba zmienić kodeks rodzinny. Potrzebna jest opieka wspólna, dzieckiem powinni opiekować się zarówno matka, jak i ojciec. Teraz jeśli dziecko zostaje przy matce, to ojciec nie ma szans na pełne wychowywanie go. Liczymy, że manifestacja zwróci uwagę na problem ojców.
W piątkowej manifestacji oprócz ojców wzięły udział babcie i prababcie. Halina Zalewska i Wanda Cieślikiewicz z Łodzi. Pani Halina walczy o kontakt z wnukami, a pani Wanda - z prawnukami.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?