Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS Łódź po rundzie jesiennej

Redakcja
Czternaste miejsce i 15 zdobytych punktów. Jaka była runda ...
Czternaste miejsce i 15 zdobytych punktów. Jaka była runda ... robert_zwolinski
Czternaste miejsce i 15 zdobytych punktów. Jaka była runda jesienna sezonu 2011/2012 T-Mobile Ekstraklasy dla ŁKS-u Łódź?
- Zobacz też jak dopingowali kibice ŁKS-u Łódź w rundzie jesiennej

- Sprawdź też jak prezentowali się piłkarze Widzewa Łódź w rundzie jesiennej

Runda jesienna sezonu 2011/2012 piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy za nami. Liderem tabeli jest Śląsk Wrocław (31 punktów), a stawkę zamyka Cracovia (12 pkt.). Jak radził sobie ŁKS Łódź?

Początek był bardzo trudny dla ełkaesiaków. Na inaugurację całej ligi przegrali oni z Lechem Poznań 0:5. Mecz, choć w roli gospodarzy, łodzianie rozgrywali z przymusu w Bełchatowie. Po tej porażce z posadą pierwszego trenera pożegnał się też Andrzej Pyrdoł, a szkoleniowcem został dotychczasowy drugi trener - Dariusz Bratkowski.

Wyniki jednak się nie poprawiły. Kolejne porażki 0:4 ze Śląskiem, 0:2 z Polonią Warszawa, remis 0:0 z Lechią Gdańsk i przegrana 1:3 z Legią Warszawa nikogo nie mogła napawać optymizmem. Doprowadziło to natomiast do kolejnej zmiany na stanowisku trenera. Tym razem postawiono na fachowca "pełną gębą". Michał Probierz, bo o nim mowa, od początku zaczął rządzić twardą ręką w ŁKS-ie. Na jego życzenie zawodnicy przeszli specjalne testy, a dwa razy w tygodniu zespół trenował w doskonałych warunkach w Gutowie Małym. Na efekt "nowej miotły" nie trzeba było długo czekać.

Probierz odmienił ŁKS

Już w debiucie Probierza, ŁKS wygrał z Cracovią 1:0 i to na boisku rywali. Później pojawiły się tylko remis 1:1 u siebie, ale nadal w Bełchatowie, z Górnikiem Zabrze i przegrana 1:2 w Lubinie z tamtejszym Zagłębiem.

Większy przełom nastąpił wraz z końcem września i powrotem ŁKS-u na stadion przy al. Unii Lubelskiej 2. Łodzianie, dopingowani z trybun m.in. przez Marcina Gortata (był także Tomasz Adamek sympatyzujący bardziej z Podbeskidziem), pokonali właśnie rywali z Bielsko-Białej 2:1.

Kibiców w prawdziwą ekstazę wprowadził jednak wynik kolejnego spotkania. W Derbach Łodzi, ŁKS wygrał 1:0, w dodatku na stadionie przeciwników. Humorów nie mogła popsuć nawet, wliczona, porażka 1:2 z Wisłą Kraków, szczególnie, że ełkaesiakom należał się remis (sędzia nie uznał prawidłowo strzelonego gola na 2:2).

Bez Probierza ŁKS nie gra?

Ta przegrana nie wywarła też złego wpływu na zawodników, którzy w kolejnej kolejce pokonali na wyjeździe Koronę Kielce 2:0. I to był koniec, w beczkę miodu wlano łyżkę dziegciu - Michał Probierz odszedł z dnia na dzień do greckiego Arisu Saloniki. W spotkaniu z Ruchem Chorzów drużynę poprowadził Tomasz Wieszczycki. Efekt? Przegrana 0:4, a co gorsza, gra drużyny w niczym nie przypominała tej z okresu Probierza, nawet trudno było to nazwać grą.

Po kolejnej zmianie szkoleniowca - na tym stanowisku zatrudniono Ryszarda Tarasiewicza - ełkaesiacy przegrali 0:3 w Bełchatowie (już jako goście) z GKS-em, ale na koniec rundy trochę się pozbierali i zremisowali z Jagiellonią Białystok 1:1.

O sytuacji ŁKS-u Łódź w rundzie jesiennej można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że było nudno. Karuzela trenerska zakręciła się tak mocno, że mogłaby być atrakcją w największych lunaparkach świata. Sytuacji nie ułatwiała też początkowa "bezdomność" - wszak ełkaesiacy z 7 meczów u siebie wygrali tylko jeden i zremisowali w dwóch. Mniej punktów w roli gospodarza nikt nie zdobył.

Biało-czerwono-biali mieli też duże problemy z trafianiem do siatki rywali. Pierwszego gola zdobyli dopiero w 5. kolejce w spotkaniu z Legią. Zdobywca tej bramki - Sebastian Szałachowski - jest najlepszym strzelcem drużyny (4 gole). Drugi w tej klasyfikacji jest Marek Saganowski (3). Łącznie ŁKS ma jednak tylko 11 strzelonych goli - mniej mają tylko Cracovia (9) i Lechia (7). Łodzianie prowadzą z kolei w niechlubnej klasyfikacji straconych bramek - 28 to wynik zdecydowanie najgorszy, kolejne to 25 (Zagłębie i Jagiellonia) oraz 19 (Podbeskidzie i Cracovia).

Do najjaśniejszych punktów zespołu można zaliczyć z pewnością Antoniego Łukasiewicza, Mladena Kascelana oraz Marcina Kaczmarka. W każdym spotkaniu dużo walczy i biega kapitan Marek Saganowski. Na pewno największym zaskoczeniem była roszada w bramce. Pavle Velimirović w 4. kolejce zastąpił między słupkami Bogusława Wyparłę i nie oddał pola do końca rundy. Przed przerwą zimową ełkaesiacy zagrają jeszcze z Lechem Poznań i Śląskiem Wrocław. O punkty będzie więc niesłychanie trudno.

Jeszcze trudniej może być zimą, kiedy to działacze będą musieli stoczyć bój o zachowanie trzonu zespołu, a nikt nie ukrywa, że sytuacja finansowa jest bardzo trudna. ŁKS może też zmienić właścicieli lub pozyskać nowych sponsorów, inwestorów. Kibice życzyliby sobie, żeby stało się to jak najszybciej.

Czytaj więcej o

ŁKS-ie Łódź

:

Wielki Turniej MM Łódź - wygraj roczny, dwuosobowy karnet do kina!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto