Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolorek zabiera dzieci na wycieczki po Łodzi na swoim blogu [zdjęcia]

Anna Wójcik
Anna Wójcik
Jest kolorowy i wdrapuje się wszędzie - taki jest Kolorek, który ...
Jest kolorowy i wdrapuje się wszędzie - taki jest Kolorek, który ... Justyna Tomaszewska
Jest kolorowy i wdrapuje się wszędzie - taki jest Kolorek, który zabiera najmłodszych na spacer po Łodzi. O wszystkim opowiada na swoim blogu.

Kulturalny spacer po ul. Piotrkowskiej

Kolorek to najmłodszy miłośnik Łodzi i do tego nietypowy. Dlaczego? Bo to zwykła maskotka, która co tydzień zabiera najmłodszych na spacer po naszym mieście. Następnie swoimi wrażeniami dzieli się na blogu. Na nim też pisze, że koledzy wołają na niego Lorek albo Kolo. "Urodziłem się i mieszkam w Łodzi. Bardzo lubię swoje miasto. Co tydzień idę z mamą i tatą gdzie indziej, zwiedzamy i poznajemy muzea, pałace, ulice i wiele innych fajnych miejsc" - pisze na swoim blogu.

Na te spacery zabierają go Justyna Tomaszewska i Jarek Bożyk, czyli mama i tata Kolorka. Justyna robi zdjęcia i pisze teksty, a Jarek je moderuje. - Taką inicjatywą chcemy dotrzeć do tych najmłodszych, chcemy pokazać im Łódź - mówi Justyna Tomaszewska, która jest przewodnikiem. Projekt jest skierowany do przedszkolaków i dzieci ze szkół podstawowych. - Ale tylko dla klas pierwszych i drugich, klasy trzecie twierdzą, że są już za "stare" na takiego misia - tłumaczy Justyna.

Pomysł był spontaniczny. Justyna, bowiem prowadzi zajęcia w jednym z łódzkich przedszkoli. - Razem z dziećmi maluję i opowiadałam o Łodzi, ale chciałam czegoś więcej. Dlatego też któregoś dnia wypożyczyłam z przedszkola maskotkę - pomarańczowego lwa i poszłam z nią na spacer. Następnie pokazałam dzieciom zdjęcia z tej wyprawi i zauważyłam, że to im się podoba - opowiada Justyna.

Teraz na"wirtualny spacer" po Łodzi najmłodszych zabiera nowa maskotka, czyli Kolorek. Pomysłodawcy bloga potrzebowali pluszaka, który będzie "elastyczny", bo Kolorek nie siedzi w miejscu, a wręcz przeciwnie, wdrapuje się na rożne rzeczy. A to siedzi na huśtawce, a to przy pomniku. - Zobaczyliśmy go w sklepie i zaczęliśmy się śmiać na głos. Uznaliśmy, że taki kolorowy pluszak dobrze będzie komponował się z szarą Łodzią - tłumaczy Justyna.

Kolorek dotychczas zwiedził Stare Miasto, plac Wolności czy też Park Śledzia - tam też zobaczył m.in. zegar słoneczny, pomnik Dekalogu, który przedstawia Mojżesza trzymającego tablice z dziesięcioma przykazaniami oraz Krańcówkę przy ulicy Północnej.

Ale to nie koniec spacerów, bo Kolorek ma jeszcze dużo do zwiedzania. Twórcy bloga cały czas wymyślają trasy. - Chcemy mu pokazać całą Łódź! Na pewno zobaczy wszystkie parki, Księży Młyn, pałace, wille, a zimą muzea - wymienia Tomaszewska. - W najbliższy weekend pokażemy mu ulicę Piotrkowską - dodaje.

Autorzy bloga zapowiadają, że z Kolorkiem będzie można wybrać się na spacer osobiście. - Chcemy organizować takie krótkie spacery dla tych najmłodszych. Na pierwszy wybieramy się 1 czerwca - mówi Tomaszewska.

O tym, jak często będą odbywały się takie wyprawy zadecyduje ilość chętnych, ale już dziś Justyna mówi, że blog spotkał się z sympatią.

Zobacz bloga Kolorek z Łodzi

Czytaj więcej na temat

ciekawych miejsc w Łodzi

Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto