Biegacze z Kenii po raz kolejny nie dali się dogonić

Punktualnie o godz. 10 w sobotę do wyścigu na wózkach przystąpili niepełnosprawni. W Rynku Manufaktury walczyli na dystansie 900 metrów. Podobnie zresztą jak dzieciaki ze szkół gimnazjalnych. Na krótszych dystansach rywalizowali uczniowie ze szkół podstawowych i przedszkolaki. Pomimo niesprzyjając5 tysiąca dzieciaków. Pogoda odstraszyła część z nich, bo na starcie stanęło ok. 800 zawodników i zawodniczek, którzy rywalizowali w sesji porannej.

- To i tak świetny wynik. Widząc tłumy dzieciaki, serce rosło. A już bieg przedszkolaka, to wydarzenie, którym można chwalić się. Było wszystko: radość zwycięzców, łzy przegranych, gratulacje od rodziców - komentował dyrektor sportowy Jacek Chmiel.
Bieg przedszkolaka w kategorii chłopców wygrał Bartłomiej Krysiak, a wśród dziewczynek zwyciężyła Jolanta Siódmiak. Co ciekawe, do Łodzi przyjechała z Torunia, z wychowawcą Mariuszem Siudkiem, byłym łyżwiarzem figurowym, medalistą mistrzostw świata i Europy.

- Stało się tradycją, że z naszymi zawodnikami przyjeżdżamy w maju do Łodzi na Bieg Piotrkowską. Wspaniała organizacja, mnóstwo ludzi. Widać, że wszystko dopięte jest na ostatni guzik. Gratuluję osobom, które pracowały przy biegu - powiedział Siudek, który po południu wystartował w biegu głównym wraz ze swoją małżonką, partnerką z tafli lodowej, Dorotą.
Biegi przedpołudniowe to była zapowiedź wielkiego święta biegania.
Na 18.30 zaplanowano start do biegu głównego na dystansie 10 kilometrów. Biegacze startowali przy ulicy Zachodniej. Sygnał do biegu dali: prezydent miasta Łodzi Hanna Zdanowska oraz marszałek województwa Witold Stępień.
Na listach startowych pojawiły się nazwiska 2000 osób, wystartowało nieco mniej, ok. 1800. To i tak dwukrotnie wyższa liczba uczestników niż w ubiegłym roku. - Świetna impreza. Cieszymy się, że Urząd Marszałkowski też w niej uczestniczy. Stawiamy na bieganie, organizujemy Grand Prix, cyklu sześciu imprez w których każdy zawodnik zdobywa punkty zaliczane do klasyfikacji końcowej - mówił na mecie uśmiechnięty marszałek Stępień.
Pierwszy linię mety minął Kenijczyk Edwin Kirui. Uzyskał czas poniżej 30 minut. Na ostatnich metrach stoczył pojedynek ze swoim rodakiem Elishą Tarusem Mili. Tłumy kibiców oklaskiwały czarnoskórych biegaczy. - Fajna trasa, dość wymagająca. Cieszę się ze zwycięstwa. Jeśli otrzymam zaproszenie, to za rok znów tu przyjadę - mówił szczęśliwy Kenijczyk.

Inni biegacze, którzy nie walczyli o czołowe miejsca, skupiali się na poprawieniu swoich życiówek.
Na starcie stanęło wielu zawodników z zagranicy m.in. z Ukrainy, Rosji, Rumunii, Hiszpanii, Białorusi i oczywiście Kenii.

Gratką dla biegaczy był udział w 11. Biegu Ulicą Piotrkowską Rossmann Run Roberta Korzeniowskiego. Czterokrotny mistrz olimmpisjki nadal cieszy się ogromną popularnością. Na każdym kroku proszony był o autograf.
- Kilka lat temu brałem udział w tym biegu. Dziś widać jak stał się popularny, a świadczy o tym ilość uczestników - mówił Korzeniowski.
Nadal znajduje się w dobrej formie, bo dystans 10. km pokonał poniżej 40 minut. Multimedalista przy okazji zrobił świetną reklamę miastu i imprezie. W porannym programie TVN mówił, że weźmie udział w zawodach i zapraszał kibiców na trasę.
Sponsorem tytularnym imprezy została łódzka firma Rossmann. W tym roku obchodzi swoje 20- lecie. Dokładnie 20 lat temu została otwarta pierwsza drogeria. Z tej okazji Rossmann przygotował specjalny tort dla uczestników biegu. Były nagrody m.in. dla rówieśników Rossmanna, specjalna kategoria Rossmann Team. - Współpraca z naszym tytularnym sponsorem przebiegała wzorowo. Cieszymy się, że łódzka firma zaangażowała się w tę imprezę. Mamy nadzieję, że to był dopiero początek wspólnych działań - zaznaczył Robert Blesiński, współorganizator eventu.

Ponad pół godziny trwało wręczanie nagród, pucharów i pamiątkowych dyplomów. - Mieliśmy kilkanaście kategorii branżowych. Startowali m.in. górnicy, księża, prawnicy, politycy - dodał Chmiel.
Już dziś organizatorzy zapraszają na przyszłoroczną edycję. - Kilka dni odpoczynku i zaczynamy pracę od nowa. Za rok limit zawodników będzie oscylował wokół 3-3,5 tys. - zakończył Blesiński.

11. edycja Biegu ulicą Piotrkowską Rossmann Run odbyła się pod hasłem: biegniemy dla Julki, 13-letniej dziewczynki, od sierpnia 2012 r. intensywnie leczonej w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie na oddziale onkologii dziecięcej.
Kolejny zawodami z cyklu o Puchar Marszałka będzie bieg im. Bronisława Malinowskiego na 10 km, który odbędzie się 8 września w Tomaszowie Mazowieckim.

Wyniki Biegu Głównego:
Mężczyźni: 1. Edwin Kirui (Kenia) 0:29:52; 2. Meli Erisha Tarus (Kenia) 0:29:54; 3. Masai Ndiwa (Kenia) 0:30:24; 4. Jurij Rusjuk (Ukraina) 0:30:52; 5. Stsiapan Rahavtson (Białoruś) 0:30:52; 6. Pavlo Varetskij (Ukraina) 0:31:08; 7. Vladislav Pryjamon (Białoruś) 0:31:22; 8. Mikalai Andshka (Białoruś) 0:32:20; 9. Sergiej Fiskowicz (Ukraina) 0:33:35; 10. Krzysztof Pietrzyk (Polska, Rossmann Team) 0:33:53.
Kobiety: 1. Tatiana Vilisova (Rosja) 0:34:30; 2. Katerina Stetsenko (Ukraina) 0:34:49; 3. Monika Kaczmarek (Polska, Szakale Bałut Łódź) 0:37:22; 4. Krystyna Bogomiakowa (Ukraina) 0:38:51; 5. Katarzyna Kurowska (Polska, Wosiek Team) 0:38:59; 6. Adriana Skrabowska (Polska, Trenujznami.pl) 0:39:31; 7. Katarzyna Werner (Polska, Finisz Kalisz) 0:41:05; 8. Elżbieta Styczyńska (Polska, Rossmann Team) 0:41:06; 9. Agata Matejczuk (Polska, KB Arturówek Łódź) 0:41:23; 10. Aneta Kaczmarek (Polska, PZLA) 0:41:25.