Wyjaśnienia, jakie złożył 24-latek, zostaną zweryfikowane. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny, który podczas przesłuchania formalnie przyznał się do winy. AKTUALIZACJA:
24-letni mężczyzna, decyzją sądu, został aresztowany na okres 3 miesięcy
Do tragedii doszło w poniedziałek, 4 kwietnia, przed południem. 14-miesięczna dziewczynka zmarła w mieszkaniu przy ul. Więckowskiego w Łodzi. Dziecko przebywało pod opieką matki i jej partnera. Kobieta wezwała pogotowie, jednak na pomoc było już za późno. Dziecko wcześniej chorowało. Prokuratura ustaliła, że podczas nieobecności matki, dziewczynka zostawała z 24-letnim mężczyzną. Śmierć dziecka na Więckowskiego w Łodzi
„W minioną niedzielę, gdy matka poszła do pracy, dziewczynka pozostawała także pod jego opieką. Kobieta wróciła do domu w niedzielę około godziny 23, gdy dziecko już spało. Gdy obudziła się rano, stwierdziła że stan zdrowia dziewczynki jest krytyczny” - powiedział Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Sekcja zwłok dziecka wykazała rozległe obrażenia brzucha, które były spowodowane przez osoby trzecie:
„Sekcja doprowadziła do ujawnienia u dziewczynki rozległych obrażeń brzucha, które jak stwierdzili biegli, są wynikiem działania osób trzecich. O przedstawieniu zarzutów zdecydował zebrany materiał dowodowy, zwłaszcza ustalenia posekcyjne, uzupełniające opinie biegłych i zeznania świadków. Na obecnym etapie ze względu na dobro postępowania nie jest możliwe przekazywanie w tym zakresie bliższych informacji” - poinformował Krzysztof Kopania.
24-letniemu mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?