Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W czasie juwenaliów student to nie pępek świata - sprawdź, za co możesz dostać mandat

Anna Wójcik
Anna Wójcik
Picie w miejscach niedozwolonych, zaśmiecanie czy też ...
Picie w miejscach niedozwolonych, zaśmiecanie czy też ... archiwum mmlodz.pl
Picie w miejscach niedozwolonych czy załatwianie potrzeb fizjologicznych - m.in. za takie "szaleństwo" podczas juwenaliów zapłacisz mandat.

Juwenalia w Łodzi 2011 - program imprez na PŁ i UŁ

Juwenalia wystartowały kilka dni temu. Dla studentów jest to równoznaczne z nastaniem beztroskiej zabawy. Nic dziwnego, skoro to ostatnie dni dobrej zabawy przed zbliżającą się sesją, kiedy to będzie trzeba zaszyć się w książkach.

Wielu studentów podczas juwenaliów jest przekonanych, że świat należy do nich, a przynajmniej miasto, w którym świętują. Symboliczne przekazanie kluczy do miasta, które się odbyło 13 maja, nie upoważnia jednak do myślenia, że "wszystko studentowi wolno".

Trzy razy więcej policji na Juwenaliach Uniwersytetu Łódzkiego

I choć zdaniem Jakuba Kusowskiego, współorganizator Juwenaliów UŁ, poprzednie juwenalia wypadły bez większych incydentów, to już dziś udziela kilku rad, co zrobić, żeby i tym razem było spokojnie. - Warto zachować umiar w piciu alkoholu, bo przy zbyt dużej dawce przychodzą różne rzeczy do głowy. Studenci też powinni pamiętać o zamykaniu pokojów w akademikach, bo kręcą się różni ludzie - wyjaśnia.

Policja też uczula na nieznajome osoby, ważne rzeczy powinniśmy chować w bezpiecznym miejscu. Nie powinniśmy też pozostawiać napojów bez opieki, a jeśli już pijemy, to nie jedziemy samochodem. - Nie przyjmujmy tzw. "umilaczy zabawy", które ktoś zaproponuje nam na imprezie, mogą to być np. dopalacze albo narkotyki, po których nie wiadomo jak zachowa się nasz organizm - przestrzega Joanna Kącka, rzecznik prasowy KWP w Łodzi.

Mimo, że szereg imprez zachęca do szaleństw, to warto postawić sobie pewne granice, bo wszystkiemu bacznie będą przyglądać się służby miejski. Radosław Kluska, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Łodzi ostrzega, że wraz z policją będą prowadzić wzmożone patrole. - Na razie nie mieliśmy żadnych interwencji, ale myślę, że juwenalia tak naprawdę rozpoczną się wraz z koncertami - zaznacza. - Będziemy mieć trzy razy więcej policji niż dotychczas, dodatkowo wynajęliśmy ochronę. Myślę, że te juwenalia będą spokojne. Nie ma żadnych  imprez towrzyszących, na przykład meczów - zapewnia Jakub Kusowski, współorganizator Juwenaliów UŁ.

Student nie jest bezkarny - będą mandaty

Warto szaleć z umiarem, bo straż miejska będzie wręczać mandaty. A wtedy może się okazać, że juwenalia będą bardzo kosztowną imprezą dla studenta.

Za to do kasy straży miejskiej wpadnie trochę grosza. Już za samo paradowanie, w niektórych miejscach, z alkoholem może grozić mandat w wysokości 100 złotych. Warto zatem poruszać się na terenie miasteczka akademickiego, ale w specjalnie wyznaczonych do tego miejscach. - Będą one ogrodzone barierkami. Można pić alkohol tam, gdzie jest impreza publiczna, są to między innymi bary piwne - tłumaczy Kluska. - Na teren ogrodzony nie będzie można wejść z bronią, nożem czy też z piwem w butelce. Jeśli ktoś będzie miał alkohol w butelce, to będzie musiał przelać do plastikowych kubków, które będzie miała ochrona przy wejściu - wyjaśnia Kusowski. 

Mandat też można dostać, kiedy postanowimy przenieść imprezę poza wyznaczony teren, np. na Piotrkowską. - Można pić, ale tylko w ogródkach piwnych - zaznacza Kluska.

Oczywiście równie ważne jest zachowanie umiaru w piciu. Tylko w zeszłym roku wprost z Juwenaliów do Izby Wytrzeźwień trafiło 10 osób.

To jednak nie oznacza, że na terenie specjalnie wyznaczonym do picia, studenci są bezkarni, bo i tam będzie można dostać mandat za zaśmiecanie terenu publicznego i załatwianie potrzeb fizjologicznych np. pod akademikami, drzewami, krzakami, murami czy też ogrodzeniami. - Za takie zachowania można zostać ukaranym mandatem w wysokości od 20 do 500 złotych - informuje Kluska.

Interwencji można się spodziewać, np. w przypadku rozbojów, bójek, kradzieży, zakłócanie spokoju. - Wtedy już nie karzemy mandatem, a doprowadzamy na najbliższy posterunek policji - ostrzega Kluska.

Warto też nie kłócić się z funkcjonariuszem, nie obrażać go, bo taki "wyskok" też może skończyć się nie najlepiej dla studenta.

Czytaj więcej o

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto