Okupacja co najmniej do 13 stycznia
A ta, jak prorokują radni, ma się odbyć 13 stycznia. - Do tego czasu Marek Żydowicz na pewno pozostanie w urzędzie - zapewnia Marcin Tercjak, rzecznik Camerimage. - Już próbuje organizować łóżka polowe - mówi.
Pozwolenie na strajk od prezydenta
Strajk jest legalny, zgromadzeni mają prawo okupować urząd, gdyż dostali na to pozwolenie od prezydenta miasta. - Mówimy tutaj przecież o obiekcie, który będzie należytą oprawą dla tego światowej klasy festiwalu - mówił podczas konferencji prasowej prezydent Jerzy Kropiwnicki. I dodawał, w kontekście potrzeby zbudowania budynku dla jedynej w naszym mieście takiej imprezie o charakterze międzynarodowym. - Jak się ma brylant, to nie można go oprawić w tombak.
Według ustaleń prezydenta ze strajkującymi, drzwi na zapleczu okupowanej sali obrad zostały zakmnięte i tym samym do środka można się tylko dostać głównym wejściem. Ma to ułatwić komitetowi strajkowemu kontrolę nad osobami, które uczestniczą w proteście. Osoby dołączające do strajku są także rejestrowane i sprawdzane pod kątem pełnoletności. Ustalono również, że za wszystko, co dzieje się za barierkami, odpowiada komitet strajkowy.
Kolejne pismo w sprawie CŁC
Komitet strajku okupacyjnego sali obrad Rady Miasta Łodzi wystosował pismo otwarte prezentując swoje stanowisko. Poniżej znajduje się jego treść.
"W związku z nieprzyjęciem na ostatnim posiedzeniu Nadzwyczajnej Sesji Rady Miejskiej w Łodzi (w dniu 6 stycznia 2010 r.) projektu uchwały Prezydenta Miasta w sprawie budowy centrum festiwalowego Camerimage Łódź Center, wg projektu architektonicznego autorstwa Franka Gehry'ego, podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu strajku okupacyjnego. Była to już czwarta sesja poświęcona temu tematowi. Projekt uchwały, sformułowanej przez Prezydenta Miasta umożliwiającej przystąpienie do realizacji tego przedsięwzięcia, został opatrzony przez grupę radnych poprawką, mówiącą o uzależnieniu tej decyzji od ogłoszenia przez Ministra Kultury konkursu gwarantującego uzyskanie przez pojedyncze projekty dofinansowania na poziomie 250 mln złotych. Pan Minister Kultury Bogdan Zdrojewski w wywiadzie telewizyjnym w TVN po sesji w dniu 30.12.2009 stwierdził, że nie może deklarować żadnych kwot przed rozpisaniem konkursu. Oznacza to że uchwała Rady Miasta w tej postaci jest prawnie niewykonalna. Nadzwyczajna Sesja Rady Miasta Łodzi w dniu 06.01.2010 miała doprowadzić do zmiany absurdalnej treści poprawki. Jednak pomimo trzykrotnej już pozytywnej decyzji Komisji Finansów w sprawie realizacji projektu budowy Centrum Festiwalowego grupa Radnych ponownie odesłała go do "poczekalni Rady", czyli do ponownego (po raz czwarty) rozpatrzenia przez Komisje Finansów, Kultury i Promocji. Wobec ewidentnie politycznego podtekstu tej decyzji, braku poszanowania dla głosu władz miasta i tysięcy popierających ten projekt Łodzian i mieszkańców regionu, postanowiliśmy ogłosić strajk okupacyjny Dużej Sali Obrad Rady Miejskiej. Chcemy uniknąć kolejnych Nadzwyczajnych Rad, przedłużania podjęcia ostatecznych decyzji do momentu, kiedy utrzymanie terminu aplikowania o środki unijne będzie już niemożliwe (projekty architektoniczno - budowlany i wykonawczy będą powstawały minimum 10 - 12 miesięcy). Ponieważ wszystkie wątpliwości w tej sprawie związane są z procedurami i strategią działania Ministerstwa Kultury, naszym zdaniem bardzo ważne byłoby spotkanie Pana Ministra Bogdana Zdrojewskiego z radnymi oraz pomysłodawcami projektu. Tylko w ten sposób możemy osiągnąć kompromis i podtrzymać szanse na skuteczne przygotowanie aplikacji o wsparcie tego ważnego dla polskiej kultury przedsięwzięcia. Projekt ten wykracza swoim rozmachem poza lokalne znaczenie i jest kluczowy dla postrzegania Polski jako kraju, mającego duży wkład w rozwój kultury europejskiej, zwłaszcza filmowej. Dlatego nie jest to tylko sprawa Łodzian i niektórych łódzkich radnych. Uważamy, że na tym etapie jedynie mediacja najwyższych autorytetów politycznych w Polsce może zmienić niekorzystny bieg wydarzeń. Wysłaliśmy więc prośbę o pomoc w negocjacjach również do Pana Premiera Donalda Tuska i Pana Marszałka Sejmu RP Bronisława Komorowskiego. Zaapelowaliśmy do przedstawicieli świata sztuki, nauki, polityki i biznesu, a także do wszystkich obywateli, którym bliska jest idea umocnienia polskiej kultury w świecie o wsparcie naszych działań. Polska, a w szczególności Łódź, stoi przed niepowtarzalną szansą, której nie można zaprzepaścić nieodpowiedzialnymi działaniami powodowanymi wyższością interesu politycznego nad dobrem mieszkańców Miasta Łodzi. Mamy poparcie wielu autorytetów ze świata sztuki i nauki, m. in.: Davida Lyncha, Volkera Schlondorffa, laureata trzech Oskarów, doktora honoris causa łódzkiej filmówki Vittorio Storaro, rektorów 7 wyższych uczelni publicznych w Łodzi, Samorządów Studenckich wszystkich łódzkich uczelni wyższych czy Stowarzyszenia Aktorów Filmowych i Teatralnych. Wszystkich, którym zależy na rozwoju Łodzi i umocnienia wizerunku polskiej kultury na scenie międzynarodowej prosimy o głos poparcia oraz, jeśli to możliwe, o dołączenie do naszego strajku. Również Twój głos jest dla nas ważny. Komitet Strajkowy" |
Ponadto każdy, kto chciałby wesprzeć inicjatywę może podpisać petycję, która znajduje się na stronie: www.petycje.pl
Czytaj także:
- Okupacja sali obrad Rady Miejskiej to spontaniczny protest - rozmowa z politologiem, Leszkiem Jażdżewskim
- Alarm bombowy w urzędzie
- Uniwersytet również manifestuje w sprawie CŁC
- Strajk okupacyjny w sali obrad
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?