Do Legionowa nie mogła pojechać ze względów osobistych świetnie ostatnio dysponowana Aleksandra Kruk. Jej bojowości bardzo brakowało, ale to nie usprawiedliwia słabego występu.
Pierwszy set był wyrównany i zwiastował emocje. Łodzianki przegrały ją dość pechowo w końcówce. Drugi set był pokazem możliwości Budowlanych. Przy zagrywce Coutyney Thompson łodzianki objęły prowadzenie 5:0. Później było 12:6, 17:8, 24:12, 25:13 i partia nie miała historii. Wygrany set nie odwrócił jednak losów spotkania
Siódemka Legionovia mająca w składzie byłe zawodniczki Budowlanych Kingę Bąk (dawniej Baran) i Katarzynę Jóźwicką, które niegdyś w Łodzi przegrały rywalizację o miejsca w składzie, nabierały pewności siebie, a łodzianki ją traciły. Solidnie grała Sylwia Pycia, dobrą zmianę dała Marta Wójcik, ale to było za mało atutów na znakomicie grające w polu rywalki.
Gładka porażka w trzecim secie nie zmobilizowała Budowlanych. Prowadziły wprawdzie 8:7, ale później oddały inicjatywę, tracąc 6 punktów z rzędu i już się nie podniosły. Druga faza czwartej partii była jednostronna (11:17, 14:20, 16:23 i 18:26 po ataku Anny Sołodkowicz. Legionovia w każdym elemencie gry była lepsza.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?