Siatkówka: Budowlani Łódź za słabi by pokonać Muszyniankę Muszyna [zdjęcia]

W piętnastej kolejce PlusLigi Kobiet rywalem Budowlanych Łódź był aktualny Mistrz Polski, Muszynianka Muszyna. Gwiazdorski skład Mineralnych przyciągnął do Hali Sportowej tłumy kibiców. Ci, którzy zdecydowali się na spędzenie sobotniego wieczoru na trybunach, obejrzeli zaciętą walkę po obu stronach siatki.

Budowlane nie przestraszyły się klasy swoich przeciwniczek i inauguracyjną partię meczu rozpoczęły od kilku punktowego prowadzenia. Podopieczne Bogdana Serwińskiego były tym wyraźnie zaskoczone i przez chwilę nie potrafiły znaleźć swojego rytmu gry. Niestety kiedy Mineralne przypomniały sobie na czym rzecz polega, łodzianki zaczęły popełniać dodatkowe błędy, co pozwoliło wygrać przyjezdnym 25:21.

Drugi set lepiej rozpoczął się dla drużyny gości, jednak dzięki ambitnej postawie łodzianki szybko odrobiły straty i wyszły na prowadzenie. Podopieczne Mauro Masacciego nie byłyby jednak sobą, gdyby bardzo dobrej gry nie przeplatały słabszymi fragmentami. Z zaciętej walki "punk za punkt" w końcówce zwycięskie wyszły Budowlane, które tym samym doprowadziły do wyrównania stanu rywalizacji.

Podrażnione takim obrotem sytuacji zawodniczki znad Popradu trzeciego seta rozpoczęły odważnie i zdecydowanie. Przyjezdne prowadziły już 10:1 i wydawało się, że Budowlane nie odnajdą recepty na ich skuteczność. Łodzianki jednak po raz kolejny pokazały, że są waleczne i zniwelowały straty na 11:13. Sił i koncentracji nie wystarczyło na wiele i ponownie w końcówce lepsze okazały się siatkarki z Małopolski.

Zawodniczki Budowlanych Łódź kolejną partię meczu rozpoczęły zmobilizowane i zdeterminowane. Niesamowita gra w obronie oraz trudne zagrywki Dominiki Golec wybiły Mineralne z rytmu. Aby ratować sytuację trener Serwiński poprosił o czas dla swojej drużyny. Krótka przerwa wpłynęła na przyjezdne motywująco. Siatkarki Muszynianki odrobiły straty, a wyraźnie zmęczone Budowlane zaczęły popełniać coraz więcej błędów. Chociaż chwilami do sprawienia sensacji było blisko, łodzianki musiały uznać wyższość rywalek. Trzy punkty za zwycięstwo wyjechały do Muszyny.

Budowlani Łódź - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 1:3 (21:25, 27:25, 18:25, 19:25)

Czytaj więcej o sporcie w Łodzi:

• Jarosław Zyskowski junior: dwumetrowiec głodny gry [wywiad]

• ŁKS Łódź rozpoczął przygotowania. 10 piłkarzy w Młodej Ekstraklasie