Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zboczeniec na rowerze w Łodzi! Atakuje dziewczyny w parkach! Był już w parku Sienkiewicza i Poniatowskiego! ZDJĘCIA i FILM

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Wideo
od 16 lat
Łodzianki donoszą o zboczeńcu na rowerze, który od kilku dni atakuje kobiety w łódzkich parkach. "Uderzył z ogromną siłą w pośladki i odjechał" - relacjonuje jedna z nich. Policja ma informacje o dwóch takich zdarzeniach.

Zboczeniec na rowerze grasuje w łódzkich parkach

Jedna z ofiar spotkała zboczeńca na rowerze w czwartek (1 czerwca) w parku im. Sienkiewicza w Łodzi. Kobieta była sama na porannym spacerze z psem. Jak opowiada nagle zauważyła, że wokół niej kręci się obcy mężczyzna na rowerze.

- Zauważyłam, że koło mnie przejeżdża rower, a rowerzysta wyraźnie się we mnie wpatruje. W parku o tej porze prawie nikogo nie było, poczułam się nieswojo - opowiada łodzianka.

Kobieta szybko wyszła z parku wchodząc do jednego z pobliskich budynków. Nieco później znów wyszła na ulicę próbując dojść ulicą Tuwima w stronę Piotrkowskiej. Niestety mężczyzna na rowerze nadal tam był.

- Wjechał za mną na chodnik, wyraźnie już zawracając. Starał się być za moimi plecami, w pewnym momencie chwycił mnie za płaszcz i próbował go odchylić - opowiada kobieta. - Zaczęłam uciekać, a on tylko się ze mnie śmiał - wspomina.

Łodziance udało się nagrać mężczyznę telefonem komórkowym. Na filmie widać, jak mężczyzna na czarnym, męskim rowerze podjeżdża do innej kobiety.
W piątek łodzianka poinformowała o sprawie policję.

- Mi nic się nie stało, ale nie chciałabym, żeby jakiejś dziewczynie stała się krzywda - mówi.

Zboczeniec na rowerze także w parku Poniatowskiego. Miał kominiarkę!

Jednak nie tylko ona miała w ostatnich dniach przeżycie z lubieżnym rowerzystą. Na profilu Spotted Łódź na Facebooku pojawił się wpis kobiety, której doświadczenie było dużo gorsze. Kobieta szła we wtorek (30 maja) około godz. 10 przez park im. Poniatowskiego. Nagle zauważyła, że w krzakach czai się mężczyzna ubrany w wojskowy mundur w moro z kominiarką na twarzy. Dziwnie się jej przyglądał.

"Wyglądał podejrzanie, wiec przyspieszyłam kroku. Kilkadziesiąt metrów dalej, kiedy myślałam już ze mu „uciekłam” i założyłam słuchawki, on podjechał do mnie nagle od tylu rowerem i z ogromną siła uderzył mnie w pośladki, zaśmiał się, odjechał i na koniec mi pomachał" - relacjonuje kobieta. Dodaje, że jej zdaniem rower prawdopodobnie był czarny.

Nie wiadomo, czy to ten sam zboczeniec w dwóch różnych parkach, jednak sposób zachowania lubieżnego rowerzysty w obu przypadkach był dość podobny.

Łódzka policja ma informację o dwóch przypadkach zaczepiania kobiet przez mężczyznę na rowerze. W jednym przypadku na I komisariacie policji złożone zostało formalne zawiadomienie.

- Prowadzone są czynności w celu ustalenia tożsamości mężczyzny, który dopuścił się takiego czynu. Zabezpieczone zostały materiały do sprawy - informuje mł. asp. Kamila Sowińska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto