Marsz „Chcemy repatrianta, nie imigranta” odbył się w Łodzi 26 września.
Jak wynika z dokonanych ustaleń, zgromadzenie rozpoczęło się kilka minut po godzinie 16 i uczestniczyło w nim kilkaset osób, które przeszły od Placu Wolności ulicą Piotrkowską. Zachowanie części z nich stwarzało podejrzenie popełnienia przestępstw, mieszczących się w powszechnym pojęciu „mowa nienawiści”. Ujęci na nim zostali między innymi dwaj młodzi mężczyźni, którzy wykonują gesty powszechnie uznane jako faszystowskie pozdrowienie
- poinformował Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Zarzuty publicznego propagowania faszyzmu usłyszało dwóch 19-latków. Obecnie trwa postępowanie dowodowe w tej sprawie. Pozwoli ono na dokładne odtworzenie przebiegu marszu i ustalenie tożsamości innych osób, których zachowanie stwarzało podejrzenie popełnienia przestępstw.
Podejrzanym grożą kary grzywny, ograniczenie wolności lub jej pozbawienie do 2 lat.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?