Łódzcy kierowcy będą dziś protestować przeciwko cenom paliw

"Tak jak w grudniu zbierzemy się na parkingach w całej Polsce, dnia 23 stycznia 2012 o godz. 18, podzielimy na grupki i udamy się na stacje benzynowe. Tam podjeżdżamy do dystrybutora, tankujemy za symboliczną złotówkę (czyli za najniższą możliwą kwotę - rekord w grudniu to 17 gr), idziemy zapłacić, pooglądać gazety, zjeść hot-doga itp., wracamy do samochodu i w ten sposób tankujemy ponownie wydając 20, 50, 100 zł" - podają na facebook'u wskazówki organizatorzy akcji, czyli Inicjatywa obywatelska przeciwko podwyżkom cen paliw.

W tym roku rząd chce jeszcze bardziej podnieść akcyzę na paliwa, co spowoduje wzrost ich cen nawet o kilkanaście groszy. Kierowcy ubolewają, bo niestety nie idzie to w parze z podwyżkami płac.

Blokując dziś stacje benzynowe chcą uderzyć w rząd. "Jak na pewno wszystkim wiadomo ponad połowa ceny paliw to podatki. Blokując stacje wpływy z podatków w danym dniu na pewno będą mniejsze" - piszą organizatorzy.

Protest ma charakter ogólnopolski. Kierowcy przeprowadzą akcję w Częstochowie, Krakowie, Świdniku, Poznaniu, Wołominie, Warszawie, Bydgoszczy, Olkuszu, Jabłonce koło Nowego Targu, Koszalinie, Radomsku, Lublinie, Katowicach oraz Rzeszowie.

W Łodzi akcja startuje na parkingu pod samolotem obok Hali Sportowej przy Skorupki.