Po ostatniej wygranej z Sandecją Nowy Sącz piłkarze ŁKS-u Łódź zapowiadali, że do końca rundy jesiennej chcą zdobyć komplet punktów. Z dwóch spotkań bardziej obawiali się wyjazdowego z Flotą Świnoujście, ale przeszkodę, której nie udało się pokonać, napotkali na własnym stadionie. Okazali się nią gracze ostatniego zespołu I ligi, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
- Wystarczy jeden słabszy mecz i można stracić punkty. Pokazało to nasze spotkanie, ale też potyczka Podbeskidzia - tłumaczył Dariusz Kłus po wczorajszym (13 listopada) spotkaniu. Na szczęście dla łodzian, remis zanotowały właśnie Podbeskidzie Bielsko-Biała oraz Sandecja Nowy Sącz.
Dlaczego jednak lider nie może wygrać z ostatnim zespołem w tabeli I ligi? - Graliśmy beznadziejnie - przyznał bez ogródek Jakub Kosecki. - Nie było zbyt dużo płynności w grze, fajnych dryblingów, mijania zawodników, dogrywania, chociaż sytuacje mieliśmy - nie ukrywał też trener Andrzej Pyrdoł, a Mariusz Mowlik dodał: - W drugiej połowie biliśmy głową w mur. Mieliśmy grać skrzydłami, ale to nam nie wychodziło.
Wynik i gra kibiców cieszyć nie mogą, ale już podejście zawodników, którzy mają świadomość, że zagrali źle i wprost o tym mówią, napawają optymizmem. Widać, że piłkarze nie lekceważą rywali, ale mają też świadomość własnej siły i wartości. Dodatkowo trzeba przyznać, że atmosfera w zespole ŁKS-u jest dobra i drużyna tworzy kolektyw w pełnym tego słowa znaczeniu.
Świadczyć może o tym zachowanie Mowlika na pomeczowej konferencji prasowej. Trener Pyrdoł zapytany o to, czy będzie chciał jeszcze jednego napastnika w przerwie zimowej, bo Marcin Mięciel z KSZO zmarnował kilka stuprocentowych sytuacji, stwierdził, że jakaś alternatywa by się przydała. Po słowach szkoleniowca głos zabrał jednak jeszcze "Mowlaj". - Marcin Mięciel dzisiaj nie zawiódł - zawiodła cała drużyna, a nie ktoś indywidualnie. Przez całą rundę Marcin strzelił dużo bramek, dzięki którym jesteśmy liderem i trzeba to docenić - bronił kolegi kapitan ŁKS-u.
Przed przerwą zimową Ełkaesiacy rozegrają jeszcze jedno spotkanie. W piątek (19 listopada) łodzianie zagrają w Świnoujściu z Flotą. - Stracone punkty z KSZO będziemy chcieli za wszelką cenę odrobić w meczu z Flotą - zapowiada Dariusz Kłus.
Sprawdź także jak relacjonowaliśmy na żywo mecz ŁKS Łódź - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski
Czytaj także:
- Łódzka Amatorska Liga Siatkówki - V kolejka za nami
- Widzew Łódź - Cracovia 2:2. Pechowy remis po walce?
- Koszykówka: ŁKS Sphinx Łódź - Rosa Radom 79:72 [zdjęcia]
Zobacz też na MM Łódź
Wybory samorządowe 2010 | |||
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?