Yapa 2011 - piosenka studencka na Politechnice Łódzkiej |
Dziś kończy się 36. Ogólnopolski Studencki Przegląd Piosenki Turystycznej Yapa 2011. Na scenie Studium Wychowania Fizycznego Politechniki Łódzkiej trwają ostanie koncerty.
Trzeci, ostatni dzień festiwalu rozpoczął się o godzinie 13 od ogłoszenia wyników zmagań konkursowych. W tym roku jury nie przyznało Grand Prix Yapy 2011. Dwie równorzędne pierwsze nagrody przyznano zespołom: "Wyspy Dobrej Nadziei" z Otwocka oraz Marii i Julii Kępisty ze Szczecina.
- Słyszałyśmy, że wiele zespołów tutaj startuje i nie wygrywa, dlatego jest to dla nas tym bardziej wielkie wyróżnienie i zaskoczenie - mówi Maria Kępisty.
- Jest to dopiero dla nas początek takiej drogi muzycznej. Myślę, że piosenka turystyczna jest na tyle interesująca, że na pewno spotkamy się na nie jednym festiwalu - przekonuje Julia Kępisty.
Dwie równorzędne drugie nagrody dla zespołów: "4razywroku" z Żarnowca oraz "Jednym Słowem" z Głuchołaz. Trzecie miejsce zajął zespół "oJ taM" z Blachowni. Ta sama grupa otrzymała też nagrodę publiczności.
Na Yapie 2011, jury postanowiło przyznać wyróżnienia dla Seweryna Jakubca z Warszawy i zespół "Caryna" z Petrykoz. Ponadto wyróżniono zespół "Myśli Rozczochrane Wiatrem Zapisane" za "kwieciste suknie panien" komponujące się z niezwykłą, kwitnącą Yapową scenografią.
- Jury zauważyło wyrównany poziom konkursu z lekkim spadkiem formy w porównaniu z latami ubiegłymi - uzasadnia werdykt Andrzej Koczewski, z komisji konkursowej. - Jury odnotowało mnogość i wysoki kunszt sprawnych skrzypków - śmieje się.
Oprócz występów laureatów, na scenie zagrają dziś: QSZ, Chwila Nieuwagi i Egon Alter.
Przegląd Piosenki Turystycznej Yapa
Pierwsza Yapa odbyła się w 1974 roku. Stworzyli ją Studencki Klub Turystyczny "PŁazik" i Studenckie Radio Żak Politechniki Łódzkiej. Na tym festiwalu pierwsze kroki stawiały m.in.: Stare Dobre Małżeństwo, Robert Kasprzycki, Bez Jacka, Wały Jagiellońskie, Wolna Grupa Bukowina, Wiesław Tupaczewski, Olek Grotowski, EKT Gdynia, Elżbieta Adamiak. Nie ma chyba miłośnika gór, który nie znał by ich twórczości.
Swą legendę i niepowtarzalność Yapa zawdzięcza głównie publiczności, która podczas występów śpiewa razem z wykonawcami. Tradycyjnym elementem imprezy stały się używane przez widzów budziki i gwizdki. W ten sposób widownia okazuje swój entuzjazm lub niezadowolenie z występu.
- Jesteśmy emocjonalnym skansenem. Wrażliwość, którą każdy ma zapisaną na twarzy wyciągana jest tu na Yapie. Człowiek musi mieć miejsce by móc odpocząć, wyładować się emocjonalnie. - ocenia Bartek Zgorzelski z klubu "PŁazik". - Mam nadzieję, że Yapa nigdy się nie zmieni - dodaje.
Oglądaj relację na żywo z Yapy 2011
Czytaj więcej o przeglądzie
Yapa Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię: | ||
 Skra Bełchatów - Zenit Kazan |  EXTREME ARENA |  Spacer nocą po Piotrkowskiej |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
