Fundacja "Krwinka" zapłaciła 1,3 mln zł za projekt, który na razie trafi do szuflady

Prof. Paweł Górski, rektor Uniwersytetu Medycznego w Łodzi wyjaśnia: - Uczelnia nie ma na tę inwestycję pieniędzy, nie planujemy jej w najbliższych latach. Nie będziemy też wnioskować o takie środki do Ministerstwa Zdrowia, ponieważ mamy w Łodzi inne - już rozpoczęte i pilniejsze - inwestycje do zakończenia. W tym momencie naszym priorytetem jest zakończenie budowy Centrum Kliniczno-Dydaktycznego i uruchomienie tego szpitala. Staramy się o środki na ten cel z Ministerstwa Zdrowia.

Na zakończenie budowy i wyposażenie CKD uczelnia potrzebuje 50 milionów złotych. Pieniądze wstępnie obiecano uczelni w lutym. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, a przy ulicy Czechosłowackiej stoi już prawie przygotowany do pracy szpital.

Przypomnijmy, że budowa nowego pawilonu w szpitalu im. Konopnickiej, gdzie miałoby się znaleźć centrum onkologiczne dla dzieci, miałaby kosztować 100 mln zł, jednak szpital nie ma żadnych środków własnych.
Projekt pawilonu sfinansowała Fundacja dla Dzieci z Chorobami Nowotworowymi "Krwinka", która od lat wspiera szpital. Projekt architektoniczny kosztował aż 1,3 mln zł. Powstawał przez dwa lata. Fundacja przez wiele lat zbierała na niego pieniądze od darczyńców i z jednego procentu podatku PIT.

Podczas kwietniowej prezentacji projektu przedstawiciele szpitala i Fundacji mówili, że liczą iż nowy obiekt będzie gotowy na przyjęcie pacjentów za 3 do 5 lat. Zakładali też, że mając projekt uda się pozyskać na budowę zarówno środki unijne jak i budżetowe...

Elżbieta Budny, prezes "Krwinki" zapewnia, że wydatek na projekt się nie zmarnuje, bo zakłada on najnowocześniejsze rozwiązania i spełnia wszystkie normy. - Za pięć lat będzie tak samo aktualny jak teraz – zapewnia E. Budny.

Czytaj też: Szpital dziecięcy na Spornej będzie rozbudowany za 100 mln. zł