Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boeing 767 awaryjne lądował w Warszawie. Część lotów przekierowano do Łodzi [WIDEO]

Jarosław Kosmatka
Dziennik Łódzki / archiwum
Samolot boeing 767 Polskich Linii Lotniczych LOT z Nowego Jorku do Warszawy z 230 osobami na pokładzie miał problemy z podwoziem oraz klapami potrzebnymi przy lądowaniu. Manewr awaryjnego lądowania powiódł się, nikt nie został ranny. Część lotów z Okęcia przekierowano do Łodzi.

Boeing 767 wylądował awaryjnie około godziny 14:40 na płycie lotniska w Warszawie. Nie udało się wypuścić podwozia. Kapitan Tadeusz Wrona wykonał manewr z bardzo dużą precyzją. Bezpośrednio po zatrzymaniu samolotu przeprowadzono ewakuację pasażerów. Nikt nie został ranny.

Zobacz kim jest kapitan Tadeusz Wrona
W trakcie awaryjnego lądowania pojawił się ogień pod podwoziem oraz w okolicach jednego z silników. Ogień został bardzo szybko ugaszony.

Port lotniczy w Warszawie będzie zamknięty minimum do środy, 2 listopada do godziny 8:00.

Do godziny 15 we wtorek na Lublinku wylądowały dwa samoloty, które miały lądować na Okęciu: Boeing 737 z Londynu oraz ATR 72 z Gdańska.

Ewa Bieńkowska, rzeczniczka łódzkiego portu lotniczego, poinformowała nas, że dla wszystkich pasażerów przekierowanych lotów z Okęcia na Lublinek, zorganizowany zostanie transport autobusowy do Warszawy.

Wcześniej boeing był eskortowany przez samoloty F16 z bazy w Łasku. Piloci mieli zadanie sprawdzenia wizualnego, czy w samolocie pasażerskim udało się wysunąć podwozie. Utrzymywały pozycję w odległości około 5 mil za samolotem, aż do czasu jego awaryjnego lądowania.

Samolot krążył około 45 minut nad nad Górą Kalwarią, aby spalić jak najwięcej paliwa przed manewrem awaryjnego lądowania. Okęcie zostało zamknięte dla wszystkich pozostałych samolotów. Utrzymywany jest stan alarmowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto