Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapaśnik - recenzja

Redakcja
"Bo trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść" - takie motto powinno przyświecać najnowszemu filmowi Darrena Aronofsky'ego "Zapaśnik".

Nie chodzi oczywiście o reżysera, który jednak "Zapaśnikiem" odchodzi wyraźnie od dotychczasowej estetyki, na rzecz stylistyki surowości. Także nie chodzi o Mickeya Rourke, który po prostu jest klasą samą dla siebie. Chodzi o graną przez niego postać.

Randy "The Ram" był jedną z największych gwiazd wrestlingu, zwanego wolną amerykanką. O zawodniku powstawały gry komputerowe, plastikowe zabawki z jego podobizną. Jednak było to dwadzieścia lat temu.

Dziś "The Ram" to podstarzały, używający sterydów i środków przeciwbólowych, zawodnik odcinający kupony od sławy. Walczący w maleńkich federacjach przed garstką osób nie zdaje sobie sprawy, że jego czas dawno już minął. To człowiek dorabiający w hipermarkecie, wciąż spóźniający się z czynszem, którego jedyną rozrywką poza ukochanym sportem jest kontakt ze striptizerką Cassidy.

Właśnie nadchodzi dwudziesta rocznica jego legendarnej walki z Ajatollahem, o której wspominają wszyscy fanatycy tej dyscypliny. Jednak organizm "The Rama" coraz bardziej buntuje się przeciwko niemu.

Jak dalej potoczą się losy "Zapaśnika"? Zapraszam do obejrzenia filmu. Filmu brutalnego, surowego, ocierającego się o naturalizm. Autorzy tego obrazu nie poszli na kompromisy z nikim. Pokazali kulisy showbiznesu jakim jest wrestling i związane z nim zagrożenia. Pokazali obraz sportowca-gwiazdy, nie potrafiącego żyć we współczesnym świecie.

Fakt, czasami film ociera się o standardy. Czasami chciałoby się zobaczyć więcej, rozwinąć jakieś wątki, jednak w całości broni się. Duża w tym zasługa Rourke, który niczym Joker grany przez Ledgera, pokazuje siebie. Aktora, którego złoty okres przypadał na połowę lat 80. Gwiazdę, która obecnie przypomina zniszczonego życiem byłego alkoholika. Obraz warto obejrzeć głównie dla niego, nie dla aspektów "sportowych", których w obrazie niezbyt wiele, ale dla tej jednej, niezwykłej roli.

Wrestling - jest bardziej rozrywką, niż zawodowym sportem, ponieważ wynik walk z góry jest ustalony. Jednak ze względu na różnego rodzaju ryzykowne ciosy, skoki z lin itp. dochodzi do nieprzewidzianych kontuzji. Dodatkowo jednym z elementów wrestlingu jest image zawodnika, często wysportowanego mięśniaka. Z tego też powodu z "wolnej amerykance" mamy do czynienia z zażywaniem niedozwolonych anabolików.

MM Łódź poleca:

MM Łódź patronuje:


MMŁódź poleca:

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto