Fabryka Inżynierów Politechniki Łódzkiej coraz bliżej |
Nie będzie budynków przy**al. Politechniki, w których studenci mogą zrobić zakupy, zjeść czy też skserować notatki.** Taka jest decyzja Politechniki Łódzkiej, która jest właścicielem tych lokali.
Z tego pomysłu nie jest zadowolony student Maciej Zawada, który stołuje się w tym miejscu prawie codziennie. - To jedyne takie miejsce w okolicy. Studenci wydziałów, które znajdują się w pobliżu, mogą wyjść na przerwie i coś zjeść. Jak zlikwidują te budy, to mogą nie zdążyć - żali się student.
Zupełnie innego zdania jest studentka Adrianna Klimczak. - Jest jeszcze sporo miejsc, do których można będzie się wybrać - wyjaśnia. Jak wskazuje, stołować można się także po drugiej stronie ulicy - np. w Undergroundzie, czy też przystanek dalej, na Radwańskiej.
Centrum sportowe zamiast bud przy al. Politechniki
Budy mają zwolnić miejsce Centrum Sportowo-Dydaktycznemu "Kampus". Przypomnijmy.**Według planów Politechniki Łódzkiej inwestycja ma być nowoczesnym kompleksem sportowym, w skład którego miałyby wchodzić: 50 metrowa pływalnia olimpijska, basen przewidziany do skoków z wieży i trampoliny czy też ścianka wspinaczkowa.
Taki obiekt ma powstać do 2013 roku, zapewniała Politechnika Łódzka z końcem stycznia bieżącego roku.
Ma powstać, ale nie znaczy, że powstanie.** Jak mówi Ewa Chojnacka, rzecznik prasowy Politechniki Łódzkiej, nie musi. - Miejmy jednak nadzieję, że do tego czasu będziemy mieć centrum sportowe - wyraża swoje obawy Chojnacka. - Taki obiekt nadałby prestiżu miastu. Warto będzie tam uczęszczać - dodaje Przemysław Niekraś, student.
Zanim jednak do realizacji inwestycji dojdzie, to trzeba dopiąć kilka spraw na ostatni guzik. - Mamy już pozwolenie na budowę. Teraz dopinamy kwestie finansowe - mówi Chojnacka. - Jesteśmy na etapie załatwiania dofinansowanie od urzędu miasta - dodaje.
W budowę nowego centrum sportowego, a co za tym idzie w szybką likwidację lokali przy al. Politechniki nie wierzy jeden z najemców, pan Sławomir. - W tym roku to już budowy chyba nie zaczną. Zresztą co roku straszą wyburzeniem - mówi.
Przeciwko likwidacji, zdaniem pana Sławomira, przemawiają jeszcze pieniądze, jakie dostaje uczelnia od najemców. - Sam wynajmuję trzy i płacę za nie miesięcznie sześć tysięcy złotych - wyjaśnia.
Zdaniem Chojnackiej budynki przy al. Politechniki muszą być zburzone, bo od tej strony będzie wejście do centrum sportowego. - Budynek ma być dostępny dla wszystkich mieszkańców - tłumaczy.
Uczelnia jeszcze nie wie, kiedy dojdzie do likwidacji obiektów. Zapewnia jednak, że najemcy są już informowani o planach uczelni. - Informujemy ich już od dawna. Mówimy im, żeby nie inwestowali w dzierżawione lokale - informuje rzeczniczka Politechniki Łódzkiej.
Owszem są informowani, ale bez konkretów. - Nie wiemy, kiedy budowa rusza. Obiecali, że powiedzą nam o wszystkim trzy miesiące wcześnie - mówi pan Sławomir, ale nie dowierza. - Ponoć wzorowy najemca dostanie nową lokalizację - dodaje.
Czy rzeczywiście uczelnia zamierza najemcom zaproponować jakąś alternatywę? - pyta MM-ka Politechnikę Łódzką. - Nie, bo nie musimy - mówi dosadnie Chojnacka.
Współpraca: Emilia Białecka
Czytaj więcej o
inwestycjach w ŁodziCzytaj codziennie: MMLodz.pl/Wiadomości
Półkolonie w Łodzi | Wygraj 500 zł|Koncerty w Łodzi | Kolory ulic Łodzi | Konkursy | Widzew Łódź | ŁKS Łódź|PKP - rozkład jazdy| Baseny i kąpieliska| Porady prawne |
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?