Wtorkowe opady śniegu zaskoczyły łódzkich kierowców

Pogoda nie rozpieszcza w ostatnim czasie ani przechodniów, ani kierowców. Kilkudniowe mrozy, potem stopniowe ocieplenie połączone z opadami deszczu. W końcu wczoraj prawie pogodne niebo i świecące słońce. No i dzisiejsze (28 lutego) poranne i popołudniowe opady śniegu.

Taka pogodowa ruletka najwidoczniej uśpiła czujność łódzkich kierowców. Od rana do późnego popołudnia policja odnotowała aż 31 zdarzeń miejskich ulicach. - Mamy dzisiaj wzmożoną ilość zdarzeń. Przyczyną większości z nich była śliska nawierzchnia - przyznaje sier. sztab. Marzena Boratyńska z łódzkiej drogówki.

Wśród wszystkich zdarzeń odnotowano 2 wypadki, w których na szczęście nikt nie został poważniej ranny oraz 29 większych lub mniejszych kolizji. Najwięcej przypadków odnotowano dzisiaj w pobliżu Prokuratury Okręgowej w Łodzi, czyli na skrzyżowaniu Kilińskiego i Wigury. Po łódzkich ulicach porusza się codziennie około 15 radiowozów drogówki, jednak jak przyznaje sier. sztab. Marzena Boratyńska, funkcjonariusze nie wypatrzyli dzisiaj wszędzie pługosolarek.

Z kolei łódzki magistrat informuje, że dzisiaj od godziny 11.20 pługosolarki skierowano na drogi wskazane przez policję oraz pracowników Wydziału Gospodarki Komunalnej. Były to między innymi: ulica Kilińskiego, Warszawska, Łagiewnicka, Wycieczkowa, Marmurowa, Janosika czy Pomorska. Natomiast o godzinie 14.30 skierowano sprzęt na trasy awaryjnego posypywania, czyli w punkty szczególnie niebezpieczne w mieście - wiadukty oraz ronda.

W nadchodzącą noc (28/29 lutego) kierowcy muszą zachować szczególną ostrożność. Opady deszczu i deszczu ze śniegiem przy ujemnej temperaturze mogą powodować powstanie na drogach i chodnikach gołoledzi. Mogą pojawiać się także intensywne mgły mogące ograniczać widoczność do 50-100 metrów. Szczegóły znajdziecie w prognozie pogody na jutro.

31 zdarzeń - bilans wtorkowego popołudnia na łódzkich drogach