Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojna o Centrum Festiwalowe Camerimage ciągle trwa

Anna Wójcik
Anna Wójcik
Kto ma problem z liczeniem? Ilość podpisów zebranych pod inicjatywą przywrócenia projektu budowy Centrum Camerimage Łódź Center nie zgadza się z tym, czego doliczyli się radni.

Czy Centrum Festiwalowo-Kongresowe Camerimage Łódź Center powstanie w naszym mieście? Taki scenariusz marzy się osobom, które zbierały podpisy pod petycją. - Chcemy przywrócenia programu na budowę Centrum Festiwalowo-Kongresowego wg projektu Franka Gehry'ego, stąd te podpisy - informuje Włodzimierz Tomaszewski, wiceprezydent Łodzi.

Problemy z liczeniem

W końcu kwietnia złożono ponad 10 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem w sprawie budowy Centrum Festiwalowo-Kongresowego Camerimage Łódź Center. - Po dokładnym sprawdzeniu ustaliliśmy, że ponad 7 tysięcy podpisów należy do mieszkańców Łodzi, czyli tych upoważnionych - mówi Włodzimierz Tomaszewski.

Okazało się jednak, że po złożeniu petycji do rady miejskiej, z 7 tysięcy głosów zrobiło się nagle 5896, a to za mało do przyjęcia wniosku, gdyż wymaganych jest 6 tysięcy.- My liczyliśmy te podpisy i nasze rachunki są zupełnie inne. Władze miasta niszczą najważniejsze projekty dla Łodzi - zarzuca wiceprezydent. - To są pomysły, które dałyby nam możliwość rozwoju, to miasto ma potencjał. A tu bez przerwy ktoś rzuca nam kłody pod nogi - dodaje Piotr Łagowski, który zbierał podpisu.

Mapa kulturalna nadal będzie uboższa

Nie wiadomo zatem, kto nie umie liczyć. Radni uważają, że wśród złożonych podpisów były tzw. martwe dusze i osoby niepełnoletnie. - To jest jawne oszustwo. Błędy w liczeniu mogły być, ale nie aż takie. Możemy je policzyć jeszcze raz. Mamy kserokopie, a więc usiądźmy razem z władzami miasta i sprawdźmy te głosy - zachęca Piotr Łagowski. - Wzywamy obecne władze do opamiętania się - dodaje wiceprezydent.

Mimo wszystko cała "sztuka liczenia" nie zaskoczyła inicjatywy obywatelskiej w sferze kultury. - Teraz mamy siedmiokrotnie większą ilość tych brakujących podpisów, tylko czy to coś da? Musi chyba zmienić się skład władzy - podkreśla Tomaszewski.

Na razie inicjatorzy obywatelscy będą czekać na reakcję władz miasta. - Bez sensu jest takie ciągłe składanie podpisów, skoro władze Łodzi nie są otwarte na ten projekt - mówi Tomaszewski. - W pierwszej kolejności zastanawialiśmy się, czy nie zgłosić tej całej sytuacji do odpowiednich organów. Może warto powołać jakąś komisję, która zweryfikuje te głosy - zamyka temat Piotr Łagowski.

Czytaj także:
- Festiwal Dialogu Czterech Kultur - Miasto Dialogu nie płaciło podatków
- Teatr Nowy - będzie konkurs na dyrektora


Zobacz też na MM Łódź

.


Dołącz do nas na:


od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto