Według przeprowadzonych badań największe korki były w naszym mieście 8 maja 2013 roku. Prawdopodobnie było to związane z koncertem Marka Knopflera w Atlas Arenie.
Ogólny współczynnik zatłoczenia na drogach aglomeracji łódzkiej wyniósł aż 53 proc., w porannym szczycie - 76,8 proc., a w wieczornym - 103 proc. (przykładowo na tę samą odległość nocą potrzeba było 30 minut, zaś w ciągu dnia 46).
Alina Giedryś z łódzkiego oddziału Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP przyznaje, że spowolnienie ruchu występuje głównie na wjeździe do miasta z węzła autostradowego w Strykowie, gdzie źle zaprojektowane rondo nie zapewnia wystarczającej przepustowości.
Utrudnienia występują również w pobliżu ul. Rzgowskiej, gdzie trwają prace nad budową wiaduktu dla trasy Górna. Wolno jeździ się także w Rzgowie, przez który dużo osób przemieszcza się do centrum Ptak, a jednocześnie prowadzone były tam prace budowlane węzła S8. Zostały już zakończone, więc sytuacja powinna się tam znacznie poprawić.
Powodem spowolnienia ruchu w mieście są też buspasy.
Drugie miejsce w raporcie TomTom zajęła aglomeracja warszawska ze średnim poziomem zatłoczenia na poziomie 44 proc. W porannym i wieczornym szczycie poziom zakorkowania wynosił odpowiednio 89 proc. i 95 proc. Kolejne miejsce zajął Kraków - ogólny współczynnik wyniósł 29,8 proc., w porannym szczycie – 54,9 proc., a w wieczornym – 66,8 proc.
Najbardziej zakorkowanym miastem w Europie w drugim kwartale 2013 była Moskwa. Na drugim miejscu uplasował się Stambuł, a kolejne miejsca zajęły Palermo, Marsylia, Rzym, Paryż, Sztokholm, Bruksela oraz Lyon.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?