Trwa rekrutacja na Erasmusa

Kiedy znajomi i rodzina Anety Rusak, studentki dziennikarstwa i komunikacji społecznej usłyszeli, że na pół roku wyjeżdża do Istambułu zgodnie stwierdzili: "Ty już stamtąd nie wrócisz". O tym, jak bezpodstawne były ich obawy dotyczące Turcji, dziewczyna przekonała się tuż po przyjeździe. - To cudowny kraj dla wszystkich, którzy chcą doświadczyć innej kultury. Ludzie są tam bardzo serdeczni i pomocni - zawsze mogłam na nich liczyć - opowiada Aneta. Zaniepokojeni byli również znajomi Kasi Ciesielskiej, która w ramach programu Erasmus Mundus wybrała się na 5 miesięcy do… Chin. Dla niej jednak nie było w tym nic nadzwyczajnego. - To proste, studiowałam na specjalizacji Azja Wschodnia, a temat mojej pracy magisterskiej bezpośrednio związany był z Chinami. Od zawsze marzyłam, by zobaczyć Pekin, miejsce, o którym do tej pory czytałam jedynie w książkach - mówi Katarzyna, absolwentka stosunków międzynarodowych na UŁ.

By wyjechać na Erasmusa wystarczy... wysoka średnia

Co trzeba zrobić, by spełnić swoje marzenie? - pytają zainteresowani zagraniczną przygodą. Oczywiście należy odpowiednio wcześnie się do tego zabrać i nie odkładać niczego na ostatnią chwilę. - Żebym mogła pojechać do Hiszpanii w semestrze letnim musiałam zarekrutować się podczas semestru zimowego - wyjaśnia Oliwia z III roku filologii hiszpańskiej. To jednak może nie wystarczyć. Pod uwagę brana jest również średnia ocen (dobrze, żeby przekraczała 4,5) i znajomość języka obcego. Czasami studenci zapraszani są także na rozmowę kwalifikacyjną, podczas której należy uzasadnić wybór kraju. - Ja mówiłam o swoich zainteresowaniach, związanych z kulturą turecką i o pasjonujących mnie przedmiotach, które mogłam wybrać na tamtejszym uniwersytecie - tłumaczy Aneta Rusak. Wielu zastanawia się, co z utrzymaniem w obcym kraju. - Koszty życia w Pekinie są niższe niż w Polsce, poza tym dostaje się stypendium - wyjaśnia Kasia. Jednak w Turcji nie jest już tak tanio. Aneta, by spełnić swoje marzenie o Istambule, wakacje poświęciła na pracę, by nieco odciążyć rodziców.

Praktyki w Portugalii - tanio i wygodnie

Warto wiedzieć, że UŁ, oprócz wyjazdów w ciągu roku akademickiego, proponuje studentom wakacyjne praktyki. Tę opcję wybrała Anna Rodzoś, studentka filologii angielskiej, która trzy miesiące spędziła w Portugalii. - Trzeba wiedzieć, że taki wyjazd różni się nieco od tego podczas roku szkolnego. Nie ma się tyle czasu wolnego, bo nie każdy pracodawca pozwala na wcześniejsze wychodzenie z biura. Nie mogłam przyzwyczaić się do pracy od 9 do 18 z jedną przerwą na lunch - opowiada studentka. Wiele się można jednak nauczyć. - Te praktyki dają możliwość prawdziwej pracy z ludźmi, tolerancji i cierpliwości do Portugalczyków, którzy są bardzo życzliwi i sympatyczni, ale i zdystansowani. Zaprzyjaźnienie się z nimi zajmuje sporo czasu - obrazuje Ania. Dlaczego warto wybrać właśnie ten kraj? - Przede wszystkim jest mały i dobrze skomunikowany, co znacznie ułatwia podróżowanie. Poza tym, można znaleźć dość tani pokój. Za nocleg w tzw. "dwójce" płaciłam 17 euro - wyjaśnia.

Erasmus - najcudowniejsza przygoda życia

Wszyscy, którzy skorzystali z wyjazdów, zgodnie twierdzą, że lepszej decyzji nie mogli podjąć. Przede wszystkim można podszlifować język, albo - jak w przypadku Kasi - nauczyć się chińskiego. Wiedza to jednak nie wszystko. Erasmus to także przygoda, zabawa i nowe przyjaźnie. - To było najcudowniejsze 6 miesięcy w moim życiu. Do dziś utrzymuję kontakt z kolegą Argentyńczykiem i przyjaciółką z Brazylii - opowiada zachwycona Oliwia, która zdradza, że w przyszłości chciałaby zamieszkać w Hiszpanii. Kasia dodaje: - Pekin mnie zachwycił i absolutnie zauroczył. Niebywałe zabytki, niesamowita kultura i tradycja. No i wszędzie uśmiechnięci i pomocni ludzie. Aneta na koniec z żalem w głosie ubolewa, że nie może pojechać do Turcji drugi raz, ale po chwili dodaje z radością w głosie: - Gdyby jednak ktoś dał mi kiedyś taką szansę, na pewno nie zastanawiałabym się ani chwili! Wy też się nie zastanawiajcie, drodzy studenci, bo niesamowita przygoda jest w zasięgu waszych rąk!

Rekrutacja na wyjazdy studenckie w ramach programu Erasmus trwa. Ci, którzy jeszcze się wahają, mają czas do 15 lutego 2011 roku.

Ten artykuł bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto"

Czytaj także:
- ŁKS Łódź - KSZO: Jeden słabszy mecz i passa przerwana [wideo]
- Ogólnopolska Giełda Rzeczy Dawnych i Osobliwości w Łodzi rajem dla kolekcjonerów

Zobacz też na MM Łódź

Wybory samorządowe 2010	Zmień swoje drogowe miasto	Rozdajemy akredytacje	Fuksówki 2010 w Łodzi
Konkursy	Widzew Łódź	ŁKS Łódź	Dzieje się w Łodzi