Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

T-Mobile Ekstraklasa: Na co stać Widzew wiosną?

Redakcja
yakris (archiwum mmlodz.pl)
Walka, wsparcie, mobilizacja - to najczęściej używane słowa, gdy mowa o nadchodzącej rundzie wiosennej sezonu 2013/14. Mimo wszystko, kibice Widzewa mają kilka powodów do optymizmu.

Rzut oka na tabelę nie pozostawia wątpliwości, Widzew jest najgorszą drużyną sezonu 2013/14 w T-Mobile Ekstraklasie. Same porażki na wyjeździe, zaledwie 15 zdobytych punktów i ostatnie miejsce w stawce - to obraz drużyny przed startem wiosennej części sezonu. Prześledźmy zatem, w czym kibice i sympatycy Widzewa mogą upatrywać szansy na pozostanie w futbolowej elicie.

Kalendarz

Wiosną 2014 piłkarze Widzewa rozegrają szesnaście spotkań. Dziewięć pierwszych to spotkania zasadniczej części sezonu. Dobrą wiadomością jest niewątpliwie to, że najtrudniejsze wyjazdy (Wisła, Legia, Lech) Widzewiacy mają już za sobą. W tej rundzie czekają ich zamiejscowe pojedynki m.in. z Ruchem Chorzów, Pogonią i Cracovią. Na własnym boisku łodzianie podejmą za to Wisłę i Lecha, a także Zagłębie Lubinm bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie. Ten mecz trzeba będzie wygrać. 


Sprzedawca telefonów i nowy Salah - kogo testuje Widzew?


Na korzyść Widzewa zadziała też reforma rozgrywek. Oto bowiem po rozegraniu 30 spotkań tabela zostanie podzielona na grupę mistrzowską i spadkową. Podziałowi na pół ulegnie też liczba punktów. Decydujące mecze Widzew zagra więc z drużynami o podobnym potencjale, nie będąc skazanym na nierówną rywalizację z klubami z ligowej czołówki.

Wzmocnienia

Tutaj obawy były największe. Spora liczba młodych graczy, którzy dostawali szansę jesienią mogła cieszyć. Nie wynikała ona jednak z wyjątkowych umiejętności zawodników Młodej Ekstraklasy, a licznych braków kadrowych. Wiosną ma być inaczej. W bramce rywalizację z Maciejem Mielcarzem z pewnością podejmie Aleksiej Bieriezin. Rosjanin zbiera dobre recenzje po występach w sparingach i zapewne niebawem podpisze kontrakt z klubem.


Pawłowski czy Sneijder? Kto poprowadzi grę Widzewa na wiosnę?


Obronę, która jesienią była piętą Achillesową Widzewa, wzmocnili Marcin Kikut, Marek Wasiluk i Yani Urdinov. Solidni ligowcy z ekstraklasowym doświadczeniem oraz reprezentant Macedonii powinni skutecznie zadbać o mniejszą liczbę traconych bramek. Jednak, aby się utrzymać, trzeba będzie też poprawić skuteczność. O większą liczbę precyzyjnych podań do Eduardsa Visnakovsa mają zadbać Mateusz Cetnarski i Xhevdet Gela, a także wciąż czekający na eksplozję swojego talentu Velijko Batrović.

W ataku wzmocnień nie było, ale tutaj akurat Widzew ich nie potrzebuje. Będzie to runda prawdy dla Eduardsa Visnakovsa. Albo potwierdzi swój snajperski nos z jesieni i pójdzie drogą wytyczoną przez kolegę z reprezentacji Łotwy, Artjomsa Rudnevsa, albo stanie się jednym z wielu.

Historia...Podbeskidzia

W sezonie 2012/13 walka o utrzymanie w Ekstraklasie była bardziej pasjonująca niż rywalizacja o mistrzostwo Polski. Skazywane na klęskę po rundzie jesiennej Bełchatów i Podbeskidzie stoczyły prawdziwie morderczy bój. Gdyby liczyć punkty tylko za rundę wiosenną to obydwa zespoły zajęłyby w tabeli trzecie i czwarte miejsce. Jednak pozostać w elicie mógł tylko jeden z nich. Tu szczęście sprzyjało Podbeskidziu. Przypadek drużyny z Bielska-Białej pokazuje więc, że można utrzymać się w lidze, nawet po fatalnej rundzie jesiennej. Wszak po 21 kolejkach ubiegłego sezonu drużyna Czesława Michniewicza miała na koncie 15 punktów - tyle, ile dzisiaj Widzew. Warunkiem jest jednak koncentracja i osiągnięcie wysokiej formy przez cały zespół.

Czy Widzew okaże się Podbeskidziem tego sezonu, a Eduards Visnakovs zajmie miejsce Roberta Demjana na czele klasyfikacji strzelców? Pierwsze odpowiedzi na te pytania poznamy podczas inaugurującego rundę meczu w Bielsku-Białej. Widzew zmierzy się z Podbeskidziem 14 lutego o godz. 18.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto