Sprzedawca telefonów i nowy Salah - kogo testuje Widzew?

Z pewnością najbardziej egzotycznym piłkarzem, którego zaproszono na testy do Łodzi był Steven Lecefel. 27-letni napastnik grał do tej pory w klubach z niższych lig angielskich oraz w ekstraklasie Walii. 

Co ciekawe, właśnie podczas występów w tamtejszym Rhyl FC Lecefel mieszkał w...Paryżu, gdzie pracował w salonie jednej z sieci telefonii komórkowej. Za własne pieniądze co tydzień wsiadał w samolot i leciał na Wyspy Brytyjskie, aby wybiec na boiska walijskiej Premier League. O tej nietypowej formie dojeżdżania do pracy szeroko rozpisywały się brytyjskie media. Dzięki temu o graczu usłyszano w jego rodzinnej Martynice i powołano do tamtejszej reprezentacji. Zresztą, bilet lotniczy na zgrupowanie Lecefel też musiał opłacić z własnej kieszeni.

Podczas przerwy zimowej w rozgrywkach sezonu 2013/14 Widzew przetestował kilkunastu zawodników. Czterech spośród nich podpisało już kontrakty z zespołem. Dwaj z nich to dobrze znani kibicom T-Mobile Ekstraklasy obrońcy: Marcin Kikut (ostatnio Ruch Chorzów, wcześniej Lech i Amica) i Marek Wasiluk (Cracovia, wcześniej Śląsk i Jagiellonia).

Kolejni dwaj nowi zawodnicy to obcokrajowcy. 22-letni Macedończyk Yani Urdinov ma na koncie występy w młodzieżowych zespołach PSV Eindhoven i Rody Kerkrade. W seniorskim futbolu zaistniał jednak dopiero grając w litewskim Ekranasie Poniewież i bośniackim Żeleznicarze Sarajewo, skąd trafił do Łodzi. Ma na koncie trzy występy w reprezentacji swojego kraju. 

Pawłowski czy Sneijder? Kto poprowadzi grę Widzewa na wiosnę?

Ciekawą postacią jest też Xhevdet Gela. 24-letni Fin grał do tej pory tylko w ojczystej lidze w barwach Atlantis FC i MyPa 47. Mimo, a może właśnie dlatego, że doświadczenia z Finami w Widzewie bywały różne (Riku Riski) to Gela podpisał półroczną umowę z klubem.

Blisko przejścia do Widzewa są testowani obecnie Mohamed Essam i Aleksiej Bieriezin. Określany jako "nowy Salah" 20-letni Egipcjanin jesienią grał w rezerwach Legii Warszawa. Widzewowi z pewnością przydałby się tak szybki i dobrze wyszkolony technicznie skrzydłowy, zwłaszcza, że zawodnik nie ma na razie szans na grę u Henninga Berga przy Łazienkowskiej.

Bieriezin to z kolei bramkarz Rubina Kazań. 21-latek nie może jednak przebić się do składu jednego z silniejszych zespołów ligi rosyjskiej. Będzie mu o to łatwiej w Widzewie, gdzie Maciej Mielcarz ma za sobą najgorszą rundę w karierze.

O kontrakt w Widzewie Rosjanin powalczy z Dawidem Smugiem. 20-letni bramkarz jest zawodnikiem młodzieżowej drużyny Interu Mediolan. Patrząc na to, jak dobrze powrót do kraju z Włoch podziałał na Michała Miśkiewicza z Wisły Kraków, być może zatrudnienie Smuga będzie równie dobrym krokiem dla Widzewa.