Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szykuje się wojna taksówkarzy o postój przed dworcem Łódź Widzew

Ilona Jadczyk
W Łodzi szykuje się kolejna wojna taksówkarzy o postoje. Wszystko przez zamknięcie dworca Łódź Fabryczna, którego funkcje przejmie dworzec na Widzewie.
W Łodzi szykuje się kolejna wojna taksówkarzy o postoje. Wszystko przez zamknięcie dworca Łódź Fabryczna, którego funkcje przejmie dworzec na Widzewie. Paweł Łacheta
W Łodzi szykuje się kolejna wojna taksówkarzy o postoje. Wszystko przez zamknięcie dworca Łódź Fabryczna, którego funkcje przejmie dworzec na Widzewie. Problem, w tym że dwa postoje na Widzewie są mniejsze niż przed Dworcem Fabrycznym, a na dodatek postój bezpośrednio przy dworcu wykupiła na wyłączność jedna z łódzkich korporacji. Dla niezrzeszonych taksówkarzy i innych firm pozostał drugi, jednak bardziej oddalony od dworca.

– 16 października nie będziemy mieli gdzie stawić się do pracy – mówią taksówkarze zabierający obecnie klientów z dworca Łódź Fabryczna, który tego dnia ma zostać zamknięty. Kiedy rozpocznie się przebudowa stacji, korzystających z niej pasażerów przejmą dworce Łódź Widzew i Łódź Kaliska. Tam postoje dla taksówek kilka miesięcy temu zostały wykupione przez dwie duże korporacje. Po klientów będą mogli więc podjeżdżać tylko taksówkarze zrzeszeni w tych firmach.

Chyba pójdziemy zbierać puszki

Na zmianach spowodowanych przebudową Łodzi Fabrycznej najbardziej ucierpią taksówkarze niezrzeszeni, których głównym źródłem dochodu jest właśnie podwożenie osób wysiadających z pociągów. Odczują to także właściciele taksówek należących do firm, które nie opłaciły możliwości postoju przy dworcach.

– Najpierw zostałem przegoniony z dworca Łódź Kaliska, gdzie monopol mają dwie korporacje – opowiada Konrad Obraniak, taksówkarz niezrzeszony. – Teraz oczekuję na klientów na dworcu Łódź Fabryczna, ale tu dochody są znacznie niższe, bo konkurencja się zwiększyła. Nie wiem, co będzie po jego zamknięciu. Chyba pójdę zbierać puszki.

– Chcieliśmy ucywilizować postoje taksówek na terenach należących do PKP–mówi Kamil Migała z biura prasowego PKP, tłumacząc powody, dla których wydzierżawiono postoje wybranym firmom. – Często między kierowcami różnych korporacji dochodziło do walki o miejsce, na co skarżyli się pasażerowie.

Dopiero na drugim miejscu Kamil Migała wymienia korzyści finansowe wynikające z ograniczenia dostępu do postoju wszystkim taksówkarzom.

– Zarzuca się kolei, że jest niegospodarna, a wydzierżawienie postoju wybranym korporacjom przynosi przecież dochód, który można przeznaczyć na remonty dworców – dodaje.

Jako przykład takich działań Migała podaje remont schodów na dworcu Łódź Kaliska. Jak twierdzi, został on sfinansowany właśnie z pieniędzy wpłacanych przez korporacje taksówkarskie.

Taksówkarzy to jednak nie przekonuje. – Na terenach, których właścicielem jest Skarb Państwa, największe firmy chcą mieć monopol –mówią niezrzeszeni właściciele taksówek. – To niezdrowa sytuacja.

Będą konflikty

Przy dworcu Łódź Widzew, gdzie od połowy października będzie kończyła trasę większość pociągów dojeżdżających do Łodzi, jest postój dla kilku taksówek wykupiony przez jedną korporację. Na terenie nie należącym już do PKP znajduje się postój ogólnodostępny, ale jest on oddalony od głównego wejścia na perony o kilkadziesiąt metrów.

– Może dziesięć procent klientów trafi do nas –mówią taksówkarze zabierający teraz pasażerów z dworca Łódź Fabryczna. – Większość będzie szła do taksówek, które znajdują się najbliżej. Obecnie przy Fabrycznym na klientów czeka naraz nawet kilkadziesiąt samochodów z kogutami, a na podwożeniu osób wysiadających tam z pociągów zarabia w sumie ok. 300 taksówkarzy. Postój przy dworcu Łódź Widzew jest kilkakrotnie mniejszy.

Problemu nie widzi PKP. – Wszyscy mają prawo podjechać tam i wysadzić swojego pasażera – mówi Kamil Migała. – Klienci mogą też zamówić telefonicznie taksówkę swojej ulubionej korporacji. PKP nie planuje też powiększenia postoju dla taksówek przy dworcu Łódź Widzew.

Taksówkarze zapowiadają protesty. – Będziemy oblegać dworzec albo pojedziemy protestować pod Urząd Miasta – mówią. Postój przy stacji Łódź Fabryczna jest kilkakrotnie większy niż przy dworcu Łódź Widzew.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto