Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawdź, ile zarabiają prezesi miejskich spółek w Łodzi

redakcja
redakcja
Jeżdżą drogimi autami, zarabiają krocie i mają duże ...
Jeżdżą drogimi autami, zarabiają krocie i mają duże ... materiały Mediów Regionalnych
Zajrzeliśmy do portfeli prezesów łódzkich spółek i jednostek organizacyjnych miasta, którzy zarobili krocie w 2012 roku. W naszym raporcie podaliśmy kwoty brutto.

Zarządzają miejskimi spółkami i jednostkami miasta, decydują, na co pójdą pieniądze i  wpływają na to, co się dzieje w Łodzi. Zobaczcie, co mają w portfelu. Na podstawie oświadczeń majątkowych za rok 2012 sprawdziliśmy, ile zarabiają prezesi miejskich spółek. Pod lupę wzięliśmy między innymi Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji, Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, Powiatowy Urząd Pracy czy Zarząd Zieleni Miejskiej.

Pieniądze w łódzkim MPO i MPK Wysokimi zarobkami może się z pewnością pochwalić Artur Augustyn, dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Zgodnie z oświadczeniem majątkowym za rok 2012, dyrektor zarobił 254 tys. zł brutto, co daje ponad 21. tys. zł miesięcznie. Augustyn ma za to tylko trzy tysiące złotych oszczędności. Dyrektor MPO jeździ oplem vectrą.

Za to Zbigniew Papierski, prezes zarządu łódzkiego MPK, w 2012 roku zarobił 185 tys. zł., na stanowisku prezesa zarządu pracuje od 30 stycznia 2012, więc można przyjąć, że prezes za miesiąc pracy dostawał w 2012 roku ponad 16 tys. złotych brutto. Papierski zarobił też w firmie POSTDATA S.A. i z tego tytułu w 2012 roku otrzymał 100 tys. zł brutto.  Prezes MPK zaoszczędził ponadto 175 tys. zł i jeździ nissanem micrą.

Dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, Arkadiusz Jaksa w oświadczeniu majątkowym za rok 2012 przyznał, że na swoim stanowisku zarobił 82 tys. złotych brutto, co daje miesięczną pensję w wysokości ok. 6800 zł. Zarobił też 13 tys. złotych brutto na stanowisku radnego. Dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej jeździ skodą octavią i w 2012 roku miał 20 tys. oszczędności.

Co stoi w garażu prezesa ZDiT-u?

Na zarobki nie może narzekać Grzegorz Nita, dyrektor Zarządu Dróg i Transportu. Na tym stanowisku w 2012 roku zarobił 125 tys. brutto, co dawało miesięczną pensję w wysokości około 10 tys. zł. Poza tym Nita w 2012 roku pracował też w PKP i dostał za to 68 tys. zł. Szef ZDiT-u ma też 120 tys. zł oszczędności i dwa auta, citroena C4 picasso i toyotę yaris.

Marcin Ogrodzki, szef Widzewskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, w 2012 roku zaoszczędził 11 tys. zł i zarobił 181 tys. zł brutto. Ogrodzki ma volvo v40 i hondę jazz. Za to Dariusz Grzybowski, który stał na czele łódzkiej straży miejskiej do końca grudnia 2013, zarobił na tym stanowisku, zgodnie z oświadczeniem majątkowym za rok 2012, 165 tys. zł brutto. Były komendant zaoszczędził 15 tys. zł i ma dwa auta: citroena DS3 i hondę CBR 600 F.

Citroen xsara picasso stoi za to w garażu dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy, Włodzimierza Blachowskiego. Dyrektor w swoim oświadczeniu majątkowym za rok 2012 przyznał, że zarobił 124 tys. zł.

Bogdan Cieślikowski, który do końca 2013 roku był dyrektorem Łódzkiego Zakładu Usług Komunalnych w 2012 roku zgromadził oszczędności w wysokości 143 tys. złotych i zarobił 115 tys. zł. Cieślikowski w 2012 roku nie miał auta, które było warte więcej niż 10 tys. złotych.

Ile zarabiają w zarządzie Aquaparku i Atlas Arenie?

Małgorzata Wagner, która jest p.o. dyrektora MOPS-u zgodnie z oświadczeniem majątkowym za rok 2012 zarobiła 150 tys. zł brutto. Dyrektorka nie ma oszczędności, wynajmuje mieszkanie i nie ma auta, którego wartość przekracza 10 tys. zł.

Za to Tomasz Raczyński, który od 8 września 2012 roku do 31 marca 2013 roku był prezesem zarządu Międzynarodowych Targów Łódzkich zaoszczędził 40 tys. zł i zarobił na tym stanowisku 52 tys. złotych. Raczyński w swoim oświadczeniu majątkowym przyznał, że jeździ jaguarem X i ma meble antyczne i obrazy, których wartość przekracza 10 tys. zł.

Krzysztof Maciaszczyk, szef Miejskiej Areny Kultury i Sportu, która zarządza Atlas Areną, w 2012 roku na swoim koncie zgromadził tylko 86,34 franków szwajcarskich. Za to w pracy zarobił 205 tys. złotych brutto, co daje około 17 tys. złotych brutto miesięcznej pensji. Maciaszczyk w oświadczeniu przyznał, że nie ma auta, którego wartość przekracza 10 tys. zł.

Bartosz Rola, prezes zarządu Aquapark Łódź w 2012 roku zaoszczędził 40 tys. zł i 16 tys. USD. Na swoim stanowisku zarobił 228 tys. zł. brutto.

Hanna Jeżewska-Merc do marca 2013 roku była prezesem Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi, w 2012 roku na tym stanowisku zarobiła 195 tys. zł i zaoszczędziła 25 tys. zł. Była prezes w 2012 roku jeździła fordem mondeo. Jeżewską-Merc na tym stanowisku zastąpił Romuald Bosakowski, który jeszcze przed zostaniem prezesem miał spory majątek. Na jego koncie było 150 tys. zł, 400 dolarów, 5 780 franków szwajcarskich oraz 2 tys. funtów oszczędności.

W 2012 roku oraz od stycznia do marca 2013 roku Romuald Bosakowski był: członkiem zarządu w PKP SA, ŁSI oraz członkiem rady nadzorczej MPO. W 2012 w sumie zarobił 450 tys. zł. Prezes ZWiK ma peugeota.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto