Salt - Bourne w wydaniu Angeliny Jolie [recenzja]

Salt to opowieść o agentce CIA Evelyn Salt, którą oskarżono o bycie uśpionym rosyjskim szpiegiem. Kobieta robi wszystko, by oczyścić się z zarzutów.

Twarda Angelina

Pierwotnie rolę Jolie miał zagrać Tom Cruise. Wybór Angeliny okazał się jednak strzałem w dziesiątkę. Postać Evelyn nie ustępuje w niczym największym twardzielom kina - jest twarda, silna i sprytna, a do tego piękna i magnetyczna. Bez chwili wahania zabija i wdaje się w zabójcze pościgi, ale jest w niej również ujmujący pierwiastek kobiecy, który karze agentce uratować ukochanego pieska.

Scenariusz Salt (autorstwa Kurta Wimmera) może przywodzić na myśl perypetie Jasona Bourne'a. Oboje bowiem walczą nie tylko o zbawienie świata, ale przede wszystkim o siebie. Oboje są super inteligentni i świetnie władają bronią. Jednak wielką zaletą Salt okazują się wątki historyczne zgrabnie wplecione we współczesną historię.

Salt równa się Jolie

I na tym zalety filmusię kończą. Reżyser Phillipa Noyce'a (m.in. Kolekcjoner kości) zadbał wprawdzie o zaskakujące zwroty akcji, ale cała fabuła jest nieznośnie nierealna. Uwagę przykuwa tylko Angelina Jolie, raz zgrabnie spacerująca po gzymsach, a za chwilę z gracją skacząca z ciężarówki na ciężarówkę nad ruchliwą ulicą. Magnetyzm aktorki sprawia, że widz jest w stanie przełknąć wszystkie idiotyzmy fabuły.

Nie sposób też zapomnieć o całkiem dużej i kluczowej dla całej historii, roli Daniela Olbrychskiego. Polski aktor udowodnił, ze w niczym nie ustępuje hollywoodzkim gwiazdorom.

W Salt mamy więc polski wątek, szalone pościgi, niesamowite zwroty akcji, ale w tym wszystkim i tak najważniejsze są usta Angeliny Jolie.

Czytaj także:
- Dwie gwiazdy wróciły na Piotrkowską, wkrótce powróci reszta
-Zlot fanów Michaela Jacksona w Łodzi [wideo]

Zobacz też na MM Łódź

Zdrowie i uroda	Operowe karaoke w Teatrze Wielkim	Rozdajemy akredytacje	Festiwal Soundedit 2010
Konkursy	Widzew Łódź	Foto Dej - Bałuty kontrastów	Gdzie warto się wybrać