Ponad 700 firm z naszego województwa chce wysyłać niepełnoletnich na letnie imprezy w całej Polsce. Ponad 60 z nich nie dostało jednak zgody od kuratorium.
- Trzeba przyznać, że sytuacja jest dynamiczna - mówi Iwona Jachowicz, dyrektor wydziału strategii i kadr z łódzkiego kuratorium. - Na przykład kilka dni temu dostaliśmy wiadomość, że w powiecie gryfickim tamtejszy sanepid nie dopuścił do zakwaterowania dzieci w ośrodku, który z sanatorium nagle zamienił się w ośrodek spa. Tymczasem grupa z klubu sportowego Orzeł w Łodzi miała tam pojechać 8 sierpnia. Teraz czekamy na wyjaśnienia.
Jednak najczęściej kuratorium nie zezwala firmom na organizowanie wyjazdów, ponieważ w zgłoszonych dokumentach przewidziano zbyt małą liczbę opiekunów.
Drugą z przyczyn odmowy jest niespełnianie norm bezpieczeństwa lub sanitarnych przez budynek, w którym ma mieszkać młodzież.
- Bywa, że organizator wcale nie zabezpiecza wystarczającej liczby noclegów. Tak było w przypadku łódzkiego biura Róża Wiatrów, które chciało wysłać dzieci na obóz żeglarski - informuje dyr. Iwona Jachowicz.
Kuratorium nie wydało też zgody na imprezę biura Przygoda-Adventure. Z jakiego powodu? Chciało urządzić dzieciom obóz przetrwania.
Kuratorium odebrało dotychczas dwie skargi od rodziców na warunki, w których przebywały ich pociechy. - Pierwsza dotyczy biura podróży Opal-Tour. Organizują kolonie między innymi w Grecji, a skarga dotyczyła turnusu, który zakończył się 22 lipca - opowiada Jachowicz.
Według rodziców, ceny wycieczek fakultatywnych były wyższe niż podawane przed wyjazdem na greckie kolonie. Ponadto, dzieci nie jadły trzeciego posiłku i ponoć wieczorem musiały dokupywać jedzenie za własne pieniądze.
Tyle tylko - jak się okazuje - biuro w swojej ofercie wyraźnie informowało rodziców jedynie o śniadaniu oraz obiadokolacji.
Druga ze skarg, która trafiła do kuratorium, jest słabiej udokumentowana.
- Rodzice skarżą się na kadrę kolonii nad polskim morzem, bo opiekun był za surowy dla dziecka - mówi Iwona Jachowicz. Według jej słów, dziecko zostało ukarane zakazem wchodzenia do wody razem z grupą, bo wcześniej robiło to samowolnie.
Łódzkie kuratorium przeprowadziło do tej pory 30 kontroli miejsc wypoczynku w województwie łódzkim. Dotąd, na szczęście, urzędnicy nie stwierdzili uchybień.
Gdyby miały miejsce, a zaniedbania zagrażałyby zdrowiu uczestników, kuratorium może zakończyć kolonie.
Więcej pracy od urzędników z województwa łódzkiego mają inspektorzy z bardziej popularnych latem miejsc wypoczynku.
Na przykład inspektorzy ze Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku wykonali już 75 kontroli letnisk dla dzieci i młodzieży. W czterech przypadkach organizatorów ukarano mandatami na łączną sumę 900 zł. Najwyższy - 500--złotowy - zapłaci gospodarz ośrodka, w którym były brudne toalety, a wokół domków oraz w środku panował bałagan.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?