Informacje przekazana przez cześć organizatorów zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum nie jest równoznaczna z tym, że referendum w Łodzi się nie odbędzie. Według Grażyny Majerowskiej - Dudek, dyrektora Krajowego Biura Wyborczego w Łodzi, wycofanie się części inicjatorów z akcji referendalnej nie ma żadnego znaczenia prawnego, a o tym czy do referendum dojdzie, zdecyduje złożenie poprawnego wniosku z wymaganą ilością ważnych podpisów.
Prezydent Zdanowska podpisała porozumienie ze Stowarzyszeniem "Teraz Łódź", którego członkowie weszli w skład grupy inicjatorów referendum. Spotkanie w tej sprawie w gabinecie pani prezydent trwało blisko trzy godziny. Ceną za wycofanie się z akcji referendalnej jest powstanie Rady Mieszkańców Miasta Łodzi, która "ma działać na rzecz rozwoju Łodzi i dobra mieszkańców naszego miasta" - ma być organem społecznym o charakterze doradczym.
Grupa, która zdecydowała się wycofać z akcji referendalnej spotkała się we wtorek z prezydent Zdanowską. Po spotkaniu Piotr Jabłoński, dotychczasowy rzecznik inicjatorów referendum, powiedział: - Zdecydowaliśmy się wycofać nasz wniosek o referendum w związku z tym, że zobaczyliśmy, że pani prezydent Zdanowska zdecydowała się rozmawiać z łodzianami. Będziemy działać na rzecz miasta. Naszym celem było referendum, ale doszliśmy do wniosku, że jeżeli ktoś reaguje na uwagi to warto mu dać drugą szansę.
Inicjatorami referendum było 20 osób. Jak twierdzi Piotr Jabłoński zdecydowana większość się z wycofała z pomysłu odwołania prezydent Zdanowskiej. Jednak co najmniej dwoje z pozostałych zapowiedziało, że zdania nie zmieni. I pod względem prawnym to może wystarczyć, by do referendum doszło (skład grupy inicjatorów musi bowiem wynosić minimum 5 osób i może być zmieniany). – My się nie damy kupić, będziemy prowadzili zbieranie podpisów do końca - mówi Bogdan Fatel, jeden z organizatorów akcji. - Z tymi, którzy odeszli mogliśmy stracić góra 5 tys. podpisów.
* * * * *
Zapowiedź wycofania wniosku o referendum w sprawie odwołania prezydent Zdanowskiej zaskoczyła pozostałych współorganizatorów referendum, którzy wystosowali w tej sprawie oświadczenie:
"W związku z informacją o wycofaniu przez Pana Piotra Jabłońskiego wniosku o referendum w sprawie odwołania Hanny Zdanowskiej informujemy, że Pan Jabłoński nie tylko nie jest inicjatorem, ale i nie konsultował z większością inicjatorów swojej decyzji. Postępowanie tej osoby, w świetle braku decyzji wszystkich inicjatorów o wycofaniu wniosku, wyczerpywać może znamiona przestępstwa poświadczenia nieprawdy i wprowadzenia w błąd innych inicjatorów referendum oraz 60 tysięcy łodzian, którzy podpisali wniosek, w celu osiągnięcia korzyści osobistej lub majątkowej. W takiej sytuacji wycofanie wniosku o referendum złożone w Biurze Wojewódzkiego Komisarza Wyborczego może być sprzeczne z obowiązującym prawem."
Pod oświadczeniem podpisali się: Wojciech Bednarek, Bogdan Fatel, Andrzej Rozenkowski, Maja Rozenkowska oraz związkowcy MKT, ZWiK, ZNP, OPZZ.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?