Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni wycofali obywatelski projekt uchwały przeciwko prywatyzacji ZWiK

(msm)
Radni przegłosowali wycofanie z porządku obrad obywatelskiego projektu uchwały.
Radni przegłosowali wycofanie z porządku obrad obywatelskiego projektu uchwały. archiwum/Express Ilustrowany
W środę na sesji Rady Miejskiej w Łodzi protestowało pół tysiąca mieszkańców. Pełen był balkon sali obrad i korytarze Urzędu Miasta Łodzi. Łodzianie protestowali przeciwko likwidacji szkół oraz planom prywatyzacji Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.

Straż miejska nakazała wchodzącym do urzędu zostawiać ubrania w szatni (prawdopodobnie obawiano się, żeby ktoś nie wniósł np. jajek - już tak się zdarzyło, że na jednej z sesji ktoś rzucił jajkiem w kierunku prezydent Hanny Zdanowskiej); zabrakło miejsc na ubrania dla radnych.

Protestujący gwizdali, tupali, buczeli, trąbili. Na transparentach napisali: "Za pieniądze ze sprzedaży ZWiK-u załatają dziury w jezdni i chodniku", "PO-słuchajcie Rada Miejska Wasza Łódź z mieszkańcami Nasza", "Chociaż raz się PO - starajcie!"

Największe emocje wybuchły, gdy radni na wniosek komisji finansów przegłosowali wycofanie z porządku obrad obywatelskiego projektu uchwały - stanowiska przeciwko prywatyzacji ZWiK (związkowcy zebrali pod nim 47 tys. podpisów łodzian). Po głosowaniu rozległy się okrzyki: Hańba! Wywieziemy was na taczkach! Zdanowska musi odejść! Sprzedawczyki! Sama się oddaj w ręce Francuzów! Precz z Cieślakiem! Hanka musi odejść! Zgromadzeni na balkonie odśpiewali też hymn państwowy.

Potem przedstawiciele związków działających w ZWiK ogłosili, że przyłączą się do zbierania podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej.

Zbigniew Fedorowicz, przedstawiciel związkowców zapowiada, że przyłączy się do akcji referendalnej. Już gdy związki zbierały podpisy przeciwko prywatyzacji, pytano o drugą listę - w sprawie referendum.

Radni PiS i SLD zapowiedzieli, że złożą wniosek w sprawie zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w sprawie prywatyzacji ZWiK.

Marek Michalik, szef klubu radnych PiS w Radzie Miejskiej mówił, że nie zgadza się na to, by projekty obywatelskie odkładać ad acta. Na środowej sesji nie musiało paść tak wiele słów, gdyby PO nie lekceważyło obywateli.

Tomasz Trela, wiceprzewodniczący klubu SLD dodaj: Zebranie 47 tys. podpisów to największe konsultacje społeczne w tym mieście. Wszystkim należy się pełna informacja odnośnie ZWiK. Buta i arogancja PO przechodzi wszelkie pojęcie.

Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi powiedział, że decyzja radnych jest autonomiczna - rada uznała, że nie jest jeszcze gotowa rozpatrywać projektu obywatelskiego.

Prezydent Łodzi udostępni radnym dokumenty - analizę przygotowaną na zlecenie miasta. To jest zły czas na podejmowanie decyzji, bo każda może być oceniana w kontekście referendum - mówiła prezydent Zdanowska - Ja referendum się nie boję, jestem w stanie zmierzyć się z moimi przeciwnikami. Nigdy jednoznacznie nie wypowiadałam się, że ZWiK musi być sprywatyzowany. Uważam tylko, że miasto nie powinno być właścicielem ponad 20 spółek.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto