Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przekonują łodzian do spalarni śmieci na Widzewie

Przemek Dana
Przemek Dana
Blisko 400 tys. zł kosztowała dotychczas kampania informacyjno-promocyjna, która ma przekonać łodzian do budowy spalarni śmieci na Widzewie. Jej twórcy przyznają, że ciężko ocenić efekty. Liczą jednak, że kampania będzie kontynuowana.

Spalarnia śmieci w Łodzi: mieszkańcy nadal nie są przekonani


Kampania wystartowała pod koniec kwietnia 2010 roku. Od tego czasu zorganizowano m.in. kilka imprez, happeningów, trzy spotkania z mieszkańcami, wydrukowano i rozdano kilka tysięcy broszur i ulotek. Kilkudziesięcioosobowa grupa mieszkańców Widzewa wyjechała też na trzy dni do Wiednia, gdzie zobaczyli, jak pracuje tamtejsza spalarnia śmieci.


Najgorsze powietrze jest w Śródmieściu i na Górnej


Twórcy kampanii przyznają, że przekonanie łodzian do konieczności budowy spalarni nie jest proste, ale na koniec pierwszego etapu udowadniają, że na tyle na ile było to możliwe, osiągnęli sukces. - Postawiliśmy sobie dwa cele: komunikacyjne i strategiczne - opowiada Marlena Fijałkowska z agencji reklamowej, która prowadziła kampanię. - W kwestii komunikacji udało nam się dotrzeć z informacją do bardzo wielu osób. Tylko w ostatnim panelu dyskusyjnym wzięło udział około 100 mieszkańców, a stronę internetową kampanii odwiedziło ponad 140 tysięcy osób - dodaje Fijałkowska.

Jeśli chodzi o cele strategiczne, jakimi będzie zburzenie stereotypowego myślenia o spalarniach odpadów, pomysłodawcy kampanii za największy sukces uznali wyjazd do Wiednia. - Ci, którzy byli, zobaczyli i uwierzyli, że spalarnia jest bezpieczna dla środowiska i mieszkańców - mówi prof. Grzegorz Wielgosiński z Politechniki Łódzkiej i jednocześnie Ambasador Projektu.

Nie oznacza to jednak, że kampania zakończyła się pełnym sukcesem. - Bardzo trudno jest przekonać osoby, które z założenia są przeciwko spalarni i mają na jej temat własne zdanie - kontynuuje prof. Wielgosiński. - Widać to było najlepiej w czasie spotkań. Jedni przychodzili, by się czegoś dowiedzieć, ale byli też tacy, którzy cały czas powtarzali te same pytania - dodaje.

Kampania kończy się 20 lutego, ale jej pomysłodawcy wierzą, że urząd miasta ogłosi przetarg na kolejny etap. - Proces edukowania mieszkańców dopiero się zaczyna - przekonuje Fijałkowska.

Dla władz miasta ewentualny sukces kampanii oznacza, że unikną protestów w czasie budowania spalarni. - Sama inwestycja jest bowiem niezbędna. Inaczej nie da się przebudować istniejącego systemu gospodarowania odpadami - kwituje prof. Wielgosiński.

Czytaj także:
- Jak nie stracić zębów przez krzywy chodnik? Na Górnej z tym walczą
- Radogoszcz: przejścia podziemne do remontu

GŁOSUJ NA 7 NADZIEI ŁODZI


Zobacz też na MM Łódź

Ferie 2011 w Łodzi | Lodowiska w Łodzi | Rozdajemy akredytacje | Widzew Łódź | ŁKS Łódź

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto