Posnania Poznań - Blachy Pruszyński Budowlani Łódź 16:26

– Ten atak nie był przypadkiem – mówi trener Mirosław Żórawski. – Przez ostatnie minuty mieliśmy przygniatającą przewagę. Byliśmy metr od pola punktowego. Czegoś jednak zawsze brakowało, aż do ostatniej akcji.

Zdaniem szkoleniowca, pierwsza połowa stała na dobrym poziomie, w drugiej zdecydowanie za dużo było chaosu i przypadkowości. Po żółtej kartce dla Michała Królikowskiego w 54 minucie gospodarze odzyskali na moment wigor i zmniejszyli przewagę (16:21). Ostatnie słowo należało jednak do Budowlanych.

O klasę lepiej niż w premierowym spotkaniu z Ogniwem spisywała się pierwsza linia młyna, w czym wielka zasługa Michała Królikowskiego i Kamila Bobryka, który świetnie wrzucał piłki z autu.

– Nie przegraliśmy żadnego własnego wrzutu – mówi trener – co pozwoliło nam inicjować akcje zaczepne. Byliśmy lepsi od rywali w stałych fragmentach gry i właśnie w autach. Niestety, znów można mieć sporo zastrzeżeń do gry skrzydłami. Dobrze, że te niedostatki starał się tuszować dobrze funkcjonujący środek ataku: Grzegorz Dułka – Sebastian Łuczak.

W sumie ważne jest to, że łodzianie notują udany początek wiosennej rundy, mając na koncie dwa zwycięstwa za pięć punktów.

Posnania Poznań – Blachy Pruszyński Budowlani Łódź 16:26 (3:16)
Punkty dla Posnanii: Mateusz Adamski 11, Tomasz Stręk 5; dla Budowlanych: Tomasz Stępień 6, Kacper Ławski 5, Merab Gabunia 5, Grzegorz Dułka 5, Łukasz Żórawski 5.
Blachy Pruszyński Budowlani Łódź : Królikowski (59, Pepliński), Bobryk, Grabski (72, Stolarz), Karpiński (58, Marek Mirosz), Gabunia, Michał Mirosz, Grabowski (72, M. Fortuna), Ławski, Żórawski, Grodecki, Kaniowski (72, Szczepański), Dułka, Łuczak, Szczukocki (73, Savchyn), Stępień
W pozostałych meczach 10. kolejki: Juvenia Kraków – Lechia Gdańsk 7:37 (0:12), Ogniwo Sopot – Budowlani Lublin 10:27 (10:15), Orkan Sochaczew – Arka Gdynia 7:16 (7:0). 9.04: Ogniwo – Posnania (godz. 13.30), Budowlani Lublin – Arka (15), Blachy Pruszyński Budowlani – Juvenia (15), Lechia – Orkan (16).