PKS został na Węglowej i wprowadził zamieszanie. Czy opóźni to budowę dworca?

**Zgodnie z ustaleniami urzędników, o których pierwsi informowaliśmy na początku marca, MPK i PKS miały opuścić tymczasowy dworzec przy ulicy Węglowej** w kwietniu. Na ostateczny dzień wyznaczono poniedziałek (23 kwietnia).

Autobusy miejskie przeniosły się w okolice Teatru Wielkiego, a PKS-y miały odjeżdzać z działającego już drugiego punktu na dworcu Łódź Kaliska. Jednak stało się inaczej. Autobusy PKS niespodziewanie pozostały tam, skąd dotychczas odjeżdżały. Pracownicy przewoźnika pytani o przenosiny, nic nie wiedzieli.

Okazało się, że w ostatniej chwili PKS poprosił aż o dwa dodatkowe tygodnie na wyprowadzkę. Skąd taka zwłoka? Niestety prezes spółki Eugeniusz Smuklerz był nieuchwytny dla dziennikarzy.

Czy to opóźnienie w przekazaniu kolejnego fragmentu terenu nie opóźni budowy nowego podziemnego dworca Łódź Fabryczna? O to zapytaliśmy przedstawicieli wykonawcy. - Myślę, że to znacząco nie opóźni prac. Dopiero, kiedy PKS opuści teren, będziemy go grodzić - informuje Katarzyna Rumowska, rzeczniczka przebudowy.

Bo właśnie dzisiaj (25 kwietnia) zajmowany dotychczas plac miał zostać ogrodzony, a część ulicy Knychalskiego pomiędzy Węglową i Składową zamknięta, aby jeździły po niej tylko ciężarówki z budowy. Harmonogram prac zakładał rozbiórkę budynków na skrzyżowaniu Składowej i Knychalskiego.

W biurze prasowym Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi otrzymaliśmy informację, iż pomimo pozostania PKS-u na Węglowej, nowa organizacja ruchu zostanie wprowadzona. Na słupach miały zawisnąć nowe znaki, a na stronie internetowej urzędu znajdziemy nawet mapkę ze zmianami.

Jednak nowa organizacja w rejonie budowy od strony Węglowej nie została dzisiaj wprowadzona. Poza jednym wykręconym znakiem o zakazie ruchu pieszych nie zainstalowano żadnych innych.

W związku z tym panuje zamieszanie. Sugerując się pozostaniem PKS-u na Węglowej nie wszyscy pasażerowie MPK wiedzą, że autobusy miejskie zmieniły miejsce odjazdu. Według naszych ustaleń, teren tymczasowego dworca zostanie opuszczony przez regionalne autobusy PKS w pierwszym tygodniu po majowym weekendzie.

Przypomnijmy. Między czerwcem a lipcem tego roku mogłyby rozpocząć się już prace przy budowie 16,5 metrowego wykopu, w którym powstanie nowy dworzec i węzeł multimodalny. Wcześniej rozpocznie się rozbiórka historycznego budynku dworca, który ma być rozbierany ręcznie - cegła po cegle.