Piłkarze ŁKS zachwyceni nowym trenerem

W środę i w czwartek ełkaesiacy mają w planach po dwa treningi dziennie. Probierz, gdy w weekend negocjował swoje przyjście do łódzkiego klubu, postawił sprawę jasno - może pracować w ŁKS, ale musi mieć dobre warunki do treningu. I dostał je.

W czasie, gdy w poniedziałek Tomasz Wieszczycki przedstawiał dziennikarzom nowego szkoleniowca, piłkarze przechodzili badania wydolnościowe i szybkościowe. Poprzednik Probierza, Dariusz Bratkowski, bezskutecznie zabiegał u swoich szefów, by zorganizować badania. - Nie ma pieniędzy - wciąż słyszał. Wystarczyło zmienić trenera, a pieniądze się znalazły...

Podobnie było z boiskami do treningów. Wiadomo, że w okolicach Łodzi zdecydowanie najlepsze warunki do trenowania są w Gutowie Małym, ale ełkaesiacy, z przyczyn finansowych, z nich nie korzystali i musieli ćwiczyć na gorszych boiskach.

Widać, że Probierz twardo negocjował z właścicielami ŁKS, co bez wątpienia wyjdzie z korzyścią dla łódzkich piłkarzy. Jeszcze kilka miesięcy temu piłkarze z al. Unii byli skazani na fatalne boisko w parku Na Zdrowiu. O zimowym zgrupowaniu w ciepłych krajach mogli tylko marzyć, a teraz można być pewnym, że Probierz już w trakcie rozmów o swojej pracy w Łodzi zastrzegł, że zimowy obóz w Turcji, Tunezji, czy na Cyprze jest niezbędny.

Piłkarze nie ukrywają radości ze zmiany warunków pracy. Nieoficjalnie przyznają, że są też zadowoleni ze zmiany trenera. - Wreszcie czuję się tak, jak w klubie z ekstraklasy - mówi jeden z podstawowych graczy łódzkiej drużyny.

W poniedziałek informowaliśmy o rozmowie byłego trenera łódzkiej drużyny z podstawowymi piłkarzami, do której doszło w trakcie sobotniego treningu. Jak się dowiedzieliśmy, Bratkowski zaproponował wówczas szóstce najbardziej doświadczonych graczy, że jeśli uważają, iż szkodzi drużynie, to złoży rezygnację. Dzień później przestał być trenerem.

Łódzcy piłkarze myślą już tylko o niedzielnym meczu z Cracovią, który odbędzie się o godz. 14.30 w Krakowie. Z czwórki pozyskanych niedawno piłkarzy najmniejsze szanse mająna to Paweł Golański i Robert Szczot, który ma niewielkie problemy zdrowotne, natomiast Mladen Kascelan i Antoni Łukasiewicz są pewniakami do gry.

Zagadką pozostaje to, czy Probierz zdecyduje się na zmianę bramkarza. W ostatnich dwóch meczach bramki ŁKS strzegł Pavle Velimirović, który dopiero dziś pozna się z nowym szkoleniowcem, bo wczoraj wieczorem wrócił z meczu reprezentacji młodzieżowej Czarnogóry. Zespół Velimirovicia pokonał Walię 3:1, a bramkarz ŁKS rozegrał całe spotkanie. O miejsce w składzie walczy Bogusław Wyparło, który jako jeden z nielicznych dobrze zaprezentował się w meczu sparingowym z Polonią Warszawa.

Czytaj także: Widzewiacy wierzą w sobotni sukces w Bełchatowie