"Do trzech razy sztuka" - to przysłowie spełniło się wczoraj (19 lutego) piłkarzom ŁKS-u Łódź. Podopieczni Andrzeja Pyrdoła grali trzeci sparing z rywalem z Ekstraklasy podczas zimowych przygotowań i po raz pierwszy wygrali. Po porażkach z GKS-em Bełchatów 1:2 i Śląskiem Wrocław 0:1, przyszło zwycięstwo z Koroną Kielce 2:1.

Ełkaesiacy zagrali w składzie, który może wyjść w pierwszej wiosennej kolejce, w meczu z Pogonią Szczecin. Trener Pyrdoł zdecydował się wystawić do gry dwóch napastników - Macieja Bykowskiego i Marcina Mięciela. Mimo to, do przerwy był bezbramkowy remis.

Wystawienie dwóch atakujących przyniosło jednak oczekiwane skutki po przerwie. W 50. minucie Bykowski podał do "Miętowego", a ten bez problemów pokonał Krzysztofa Pilarza. W 67. minucie Ełkaesiacy prowadzili już 2:0. Złe wybicie Pilarza wykorzystał Krzysztof Mączyński, który przejął piłkę i z 30 metrów strzelił pod poprzeczkę.

Gospodarzy było stać tylko na honorowe trafienie, choć mogli doprowadzić jeszcze do wyrównania. Najpierw Jacek Markiewicz zdobył bramkę strzałem głową po rzucie rożnym wykonywanym przez Ediego Andradinę, w samej końcówce sędzia podyktował niesłuszny rzut karny dla kielczan. - Poczułem się jak na Cyprze, ale tam sędziowie gwizdali karne nawet bez kontaktu zawodników - przyznał po meczu nawet Marcin Sasal, trener Korony.

Maciej Tataj okazał się jednak dobrym gospodarzem i zamiast wykorzystać prezent sędziego, to strzelił tak, że żadnych problemów z obroną tego uderzenia nie miał Bogusław Wyparło i to piłkarze ŁKS-u mogli się cieszyć z wygranej 2:1.

Korona Kielce - ŁKS Łódź 1:2 (0:0)
Bramki: 0:1 M. Mięciel (50. min.) 0:2 K. Mączyński (67. min.) 1:2 J. Markiewicz (75 min.)
Żółte kartki: Lisowski (Korona) Seweryn (ŁKS)

Korona: Małkowski (46. Pilarz) - Golański (46. Kuzera), Stano (46. Markiewicz), Hernani (46. Malarczyk), Mijailović (62. Bąk) - Puri (46. Korzym), Jovanović (46. Lech), Edi Andradina (75.Jovanović), Lisowski - Niedzielan, Baldvinsson (46 Tataj)

ŁKS: Wyparło - Gieraga (46. Seweryn), Łabędzki, Woźniczka, Kaczmarek - Kosecki (75. Kubicki), Kłus (60. Klepczarek), Mączyński, Smoliński - Mięciel, Bykowski (85. Salski)

Porażką zakończyła się natomiast podróż piłkarzy Widzewa Łódź do Warszawy. Podopieczni Czesława Michniewicza nie sprostali 3. drużynie Ekstraklasy - Legii Warszawa. Spotkanie, które pierwotnie miało być rozegrane na stadionie przy Łazienkowskiej, odbyło się na jednym ze sztucznych boisk. Mecz odbywał się w trudnych warunkach atmosferycznych i trwał dwa razy po 40 minut.

Losy rywalizacji rozstrzygnęły się w zasadzie w pierwszej połowie. Dwa gole Michala Hubnik i jedno trafienie Alejandro Cabrala sprawiły, że warszawianie prowadzili 3:0 już po 34 minutach. Po przerwie trener Michniewicz zdecydował się na kilka zmian - weszli m.in. Maciej Mielcarz, Ugo Ukah, Łukasz Broź, Rafał Grzelak, czy Nika Dzalamidze, ale pozwoliło to tylko zmniejszyć rozmiary porażki. Honorowe trafienie zanotował w 46. minucie Mindaugas Panka. Był to ostatni sparing piłkarzy Widzewa przed ligowym meczem z Lechem Poznań (27 lutego).

Legia Warszawa – Widzew Łódź 3:1 (3:0)
Bramki: 1:0 M. Hubnik (6. min.) 2:0 M. Hubnik (28. min.) 3:0 A. Cabral (34. min.) 3:1 M. Panka (46. min.)
Żółte kartki: Rzeźniczak (Legia) Dzalamidze (Widzew)

Legia: Skaba - Rzeźniczak, Kelhar, Astiz, Wawrzyniak (65. Komorowski), Manu, Cabral, Radović (65. Szałachowski), Borysiuk, Kucharczyk (71. Mezenga), Hubnik

Widzew: Kaniecki (41. Mielcarz) - Ben Radhia, Bieniuk (41. Ukah), Madera, Dudu, Budka (54. Grzelczak), Panka (72. Mroziński), Pinheiro (41. Broź), Grischok (41. Grzelak), Riski (41. Dzalamidze), Sernas (62. Durić)

Czytaj także:
- Koszykarze ŁKS-u Łódź nie dali rady Rosie Radom
- Koszykarki ŁKS-u Łódź przegrywają 19. raz w tym sezonie

GŁOSUJ NA 7 NADZIEI ŁODZI

Zobacz też na MM Łódź