Andrzej Wierzbicki i Tomasz Schmidt w kolejnych odcinkach programu „Ostre cięcie” doradzają, często w ostrych słowach, właścicielom salonów fryzjerskich, jak przyciągać klientów i unikać dotychczasowych niepowodzeń.
Ekipa programu „Ostre cięcie” nie idzie na łatwiznę i wybiera do programu zakłady fryzjerskie położone z dala od głównych ulic i modnych galerii handlowo-usługowych. - W przypadku takich salonów chcemy doprowadzić do sytuacji, w której mieszkaniec tej okolicy dostanie szybką, dobrej jakości usługę na korzystnym poziomie cenowym - mówi Schmidt.
Do kolejnego odcinka programu wybrano zakład fryzjerski Grażuś, mieszczącego się w PRL-owskim blaszaku na łódzkim Zarzewie. - Jestem przerażony tą lokalizacją i nie wiem, jak wytrzymam w tej okolicy kilka dni - mówił Wierzbicki, stojąc przed drzwiami salonu w Łodzi.
"Ostre cięcie" można oglądać w kanale TTV należącym do Grupy TVN. Program emitowany jest w piątki o godz. 20.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?