Nowe szaty dla centrum Radomska

Co można zrobić, by Radomsko spodobało się mieszkańcom i pozostało w pamięci odwiedzających? Wzorem innych, władze miasta zastanawiają się nad rewitalizacją jego centrum. O tym, że warto taką inwestycją przeprowadzić, już dzisiaj przekonuje ulica Reymonta w okolicach dworca kolejowego.

Trzeba jednak powiedzieć wprost, że rewitalizacja nie jest tania. Dlatego Radomsko liczy na finansowe wsparcie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego. Pojawiła się już wstępna koncepcja przeprowadzenia tej rewitalizacji.

- To będzie duży projekt, obejmujący ścisłe centrum miasta: plac 3 Maja, ulicę Reymonta i Aleję Jana Pawła II. Planujemy tam utworzenie nowych przestrzeni publicznych, uporządkowanie rzeki na odcinku między ulicą Kościuszki i Reymonta. Zajmiemy się też kwestiami związanymi za zmianami organizacji ruchu - wyjaśnia Agnieszka Chrząszcz, szef biura strategii i rozwoju w magistracie.
- Najważniejszą jednak sprawą jest zorganizowanie lub przeorganizowanie przestrzeni publicznych na tym obszarze. Naprzykład skwer przy placu 3 Maja nie do końca pełni funkcję parku... Chcemy to zmienić. W centrum, jak przewidujemy, pojawią się również elementy małej architektury.

Miasto, dzięki pieniądzom z unijnych funduszy, będzie w stanie zrobić sporo. Ale unijny projekt nie obejmie np. odnowienia elewacji prywatnych kamienic. Ich właściciele, jak przypomina nasza rozmówczyni, w swoim zakresie mogą jednak starać się o unijne dofinansowanie remontów. Zadbane kamienice mogą stać się prawdziwą wizytówką Radomska.

O tym, jak rewitalizacja zmienia miasto, można przekonać się obserwując ulicę Reymonta wokolicach dworca kolejowego.
Ta część Radomska, choć niewielka, zmieniła się całkowicie. Powstał nowy układ komunikacyjny dróg, są nowe miejsca parkingowe, przestała straszyć swoim widokiem była przychodnia lekarska. Wartość projektu rewitalizacji to prawie 3,4 miliona złotych, a unijne dofinansowanie wyniosło ponad 2,8 miliona złotych.