Dorota Szafran, wicedyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Łodzi, wyjaśnia, że trzy "orliki" czekają na działania ze strony Polskiej Grupy Energetycznej.
- Po wybudowaniu poprzednich obiektów mogliśmy podpiąć prąd w porozumieniu z dyrektorem szkoły - mówi Dorota Szafran. Ale - jak opowiada urzędniczka - po niedawnej zmianie przepisów "orliki" traktowane są ostrzej. Inspektor nadzoru budowlanego nie dopuści ich do użytkowania, jeśli prądu do oświetlania boisk oraz kontenerów nie doprowadzą uprawnieni fachowcy. A pracownicy PGE, mają na to aż 18 miesięcy po otrzymaniu sygnału, że obiekt jest ukończony.
- Mam przekonanie, że po ostatnich rozmowach z PGE trzy "orliki" będą otwarte w tym tygodniu - mówi Dorota Szafran.
Tego przekonania nie podziela, niestety, Alina Chwiejczak, specjalista ds. public relations i komunikacji w PGE Dystrybucja SA Oddział Łódź-Miasto. W piątek w krótkiej rozmowie telefonicznej usłyszeliśmy od niej, że sprawa może się jeszcze przeciągnąć.
Do końca godzin pracy Alina Chwiejczak nie przesłała odpowiedzi na nasz mejl, w którym zapytaliśmy, czemu prądu nie udało się podpiąć przed wakacjami.
Łódź razem z problematycznymi trzema, ma 40 orlików - to najwięcej w Polsce. Pierwszego orlika w grudniu 2008 r. otworzył w Łodzi Mirosław Drzewiecki, ówczesny minister sportu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?