Niewidomy przy kasie - absurdalne zarządzenie ministra finansów godzi w inwalidów

Niewidomy masażysta, Piotr Knapek będzie musiał zafundować sobie kasę fiskalną. Tak zarządził minister finansów.
Masażysta jest przerażony. Nie wie w jaki sposób miałby bezbłędnie trafiać w guziki klawiatury, gdy nie widzi własnych palców. Łatwo może zrobić błąd, za który fiskus każe sobie płacić kosztowne frycowe.

Równie przerażeni są jego koledzy, ponad 600 niewidomych i słabo widzących masażystów w Polsce, którzy też muszą się zmierzyć z kolejną urzędniczą bzdurą.

Ma to wyglądać tak: po zabiegu pacjent zaczyna się ubierać, a masażysta zasiada do księgowania transakcji w kasie fiskalnej.

Ociemniali masażyści mieli zasiąść do kas już w zeszłym roku. Liczne interwencje Stowarzyszenia Zawodowych Niewidomych Masażystów z prezesem Romanem Rosikiem dały ten skutek, że pomysł z posadzeniem ociemniałych przy kasach został odłożony. Na jak długo?

- W izbie skarbowej powiedzieli, że na razie nam odpuszczą - mówi Piotr Knapek, technik masażysta z wieloletnią praktyką, jednocześnie sekretarz Stowarzyszenia. - Zamiast tego wprowadzono obowiązek prowadzenia zeszytu do ewidencjonowania przychodów.
Pan Piotr każdą wizytę pacjenta i każdą wpłatę zapisuje w specjalnych rubryczkach, odnotowuje datę, godzinę, a później, raz w miesiącu, podlicza słupki. W tej żmudnej, urzędniczej wyliczance wyręcza go żona. Jeśli jednak ktoś nie ma żony? Koledzy Knapka radzili sobie różnie. Prosili znajomych i przyjaciół o wypełnianie rubryk, albo przygotowywali wyliczankę na użytek „skarbówki” alfabetem Braille’a. Nie dla urzędników skarbowych takie numery. Mówili, że nie mają tłumacza alfabetu Braille’a i kazali wyliczać słupki po naszemu, tak jak robią to wszyscy.

- Nie wyobrażam sobie nas, „brajlowców” przy kasie fiskalnej - stwierdza kategorycznie Piotr Knapek. - Nawet jeśli nauczę się klawiatury, to co z tego? Kasy fiskalne są bardzo czułymi urządzeniami. Wystarczy nieostrożnie przycisnąć niewłaściwy klawisz i przepadło. Anulowanie takiej operacji jest bardzo skomplikowane. Jeśli nie zauważę błędu? Kto uwierzy, że to nie były celowe pomyłki? Dla skarbówki nie będzie usprawiedliwieniem, że jestem niewidomy...

Mówi Zdzisław Barycki z firmy, która zajmuje się m.in. kasami fiskalnymi:

- Ja i moi koledzy nie słyszeliśmy o kasach fiskalnych z brajlowską klawiaturą. Przeszukałem internet i nie znalazłem żadnej informacji na ten temat. Wygląda na to, że coś takiego w ogóle nie istnieje.

Piotr Knapek ceni sobie współczesne techniki, które znacznie ułatwiają życie osobom niepełnosprawnym. Ma komputer z autolektorem. Poprzez internet utrzymuje zawodowe kontakty z innymi masażystami i ma pełną informację na temat przebiegu terapii poszczególnych pacjentów.

- Byliśmy na sympozjum w Bydgoszczy, na spotkaniu z członkami międzynarodowej organizacji „Activ 2000” - wspomina Piotr Knapek. - Koledzy z Finlandii, Szwecji, Anglii i Izraela nie mają takich problemów. Wydawać by się mogło, że jesteśmy już bliziuteńko Europy. Czasem ma się jednak wrażenie, że żyjemy w kraju absurdów. Niewidzących i słabo widzących masażystów jest w Polsce zaledwie kilkuset. Czy z oczywistych powodów nie można zrobić dla nich wyjątku w sprawie tych kas?