Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MPK chce surowo karać gapowiczów, bo są winni 2 mln zł

Redakcja
W czerwcu MPK przeprowadziło 38,5 tys. kontroli biletów. Ukarano ...
W czerwcu MPK przeprowadziło 38,5 tys. kontroli biletów. Ukarano ... Daniel Siwak/arch.MM
W czerwcu MPK przeprowadziło 38,5 tys. kontroli biletów. Ukarano ponad 10 tys. gapowiczów. Tyle tylko, że większość nie płaci kary.

MPK zwiększa liczbę kontroli biletów, także na liniach nocnych

W ostatnich miesiącach w autobusach i tramwajach MPK jest więcej kontroli biletów. Od początku kwietnia do końca czerwca miejski przewoźnik przeprowadził łącznie 105,5 tys. kontroli biletów. Mandatami ukarano łącznie prawie 28 tys. osób. To wynik prawie stu kontrolerów zatrudnionych przez MPK. Do tego dochodzi jeszcze praca zewnętrznej firmy, która sprawdza bilety na zlecenie Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.

- Nam nie zależy na tym, by łodzianie płacili mandaty. Chcemy nakłonić ich do kupowania i kasowania biletów. Naszymi działaniami wymuszamy przekalkulowanie sobie w głowie, czy opłaca się jechać na gapę, czy lepiej skasować bilet - mówi Marcin Małek z MPK Łódź.

Za jazdę bez biletu zapłacimy 100 zł, za brak biletu na bagaż 50 zł. Jeśli karę zapłacimy w ciągu tygodnia, to dostaniemy 30 proc. ulgi. Zatem licząc, że jeden mandat to średnio 70 zł., to w przeciągu ostatnich trzech miesięcy MPK zarobiłoby na gapowiczach blisko 2 mln zł.

W rzeczywistości jednak tak nie jest, bo ściągalność mandatów waha się na poziomie 30 proc. Tym samym liczba niezapłaconych kar sięga już 30 tysięcy. Jak MPK chce odzyskać te pieniądze?

- Nie jesteśmy windykatorami - tłumaczy Małecki. Ale zaraz dodaje, że nawiązali współpracę z firmą windykacyjną, która ma odzyskać pieniądze. - Skierowaliśmy już pierwsze wnioski do windykatora. Mamy nadzieję, że nasze działania dadzą do myślenia  - mówi rzecznik.

Pokaż dowód albo płać 5 tysięcy złotych

Z początkiem lipca miejski przewoźnik zaczyna stosować nowy sposób karania pasażerów, którzy nie chcą pokazać dowodu "kanarowi". Zachowanie to jest wykroczeniem, więc do takiej osoby zostaje wezwana policja. Interwencja skończy się mandatem do 500 zł. Nowością jest to, że sprawy te będą kierowane do sądu, a on może nałożyć karę grzywny nawet do 5 tys. zł.

Przypomnijmy. Zgodnie z przepisami prawa przewozowego, gdy nie posiadamy ważnego biletu kontroler może żądać od nas dokumentu tożsamości. Pasażer ma obowiązek go okazać. Od początku marca br. kontrolerzy biletów mają również prawo ująć gapowicza, który nie chce pokazać dowodu lub próbuje uciec przed kontrolą. Chodzi o uniemożliwienie pasażerowi opuszczenia tramwaju lub autobusu do przyjazdu policji.

Czy zwiększona liczba kontroli przekłada się na sprzedaż biletów? Na razie trudno mówić o efektach działań miejskiego przewoźnika. Jak tłumaczy Małecki: - Rozpoczął się okres wakacyjny, szkoły są pozamykane, studenci wyjechali, więc sprzedaż biletów jest mniejsza.

Czytaj więcej o

MPK Łódź

Czytaj codziennie: MMLodz.pl/Wiadomości

Półkolonie w Łodzi | Wygraj 500 zł|Koncerty w Łodzi | Kolory ulic Łodzi | Konkursy | Widzew Łódź | ŁKS Łódź|PKP - rozkład jazdy| Baseny i kąpieliska| Regiopedia

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto