Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Masala Soundsystem w Łodzi Kaliskiej

Emilia Białecka *Emkanabe*
Emilia Białecka *Emkanabe*
W czwartek Masala Soundsystem dali czadu w Łodzi Kaliskiej. Na bis wychodzili cztery razy, a gorąco i głośno było do samego końca.

Koncert opóźnił się o blisko godzinę, ale warto było czekać. Chłopaki dali czadu, a publiczności nie trzeba było zachęcać do tłoczenia się pod sceną.

Usłyszeliśmy kawałki z najnowszej płyty „Cały Ten Świat” jak i kilka starszych. Duże Pe swoją żywiołowością i freestylem jednał sobie tłum, zaś muzyka płynąca m.in. z darabuki, kemanczy, sarangi czy też wprost z gardeł Barta i Daniela, intrygowała i niemalże wprowadzała w trans. Między sceną a publiką zachodziła widoczna interakcja, co sprawiło, że zespół po planowanym zakończeniu wychodził na scenę jeszcze cztery razy. Jak powiedział Duże Pe – W Łodzi po raz pierwszy wyszliśmy na czwarty bis.

Jakiś czas po występie chłopaki podpisywali płyty, które można było uprzednio nabyć w barze. Te jednak szybko się skończyły, więc niektórzy brali podpisy na czym się dało. Łódzka publiczność z pewnością długo będzie wspominała ten energetyczny koncert i podtrzymywała wytworzony nastrój słuchając Masali z płyt CD aż do następnego.

Grupa wystąpiła w składzie koncertowym:
Marcin Matuszewski (Duże Pe), Rafał Kołaciński (Praczas), Szymon Kurek (DJ Spox), Bart Paługa oraz Daniel Moński.

Masala łączy ze sobą różne gatunki i techniki, zarówno muzyczne jak i wokalne, m.in. elektro, d’n’b, reggae z muzyką z całego świata graną na tradycyjnych orientalnych instrumentach uatrakcyjnioną o śpiew gardłowy. Ten niepowtarzalny styl wyłamuje się z pewnych schematów, nie można przypisać go do konkretnego gatunku i tym właśnie trafia do szerokiego grona odbiorców.

Ich muzyka jest kwintesencją orientalnych smaków. Z jednej strony masala jako mieszanka indyjskich przypraw, z drugiej masala chai, aromatyczna indyjska herbata, która, choć precyzyjny przepis nie istnieje, jest mieszanką różnych stałych składników, tworzących oryginalny smak. W brzmieniu Masali jest magia i czar odległych krajów, ostre oraz pobudzające wyobraźnię granie oraz teksty poruszające m.in. tematy egzystencjalne oraz polityczne. – To nie jest hip hop, mówi Duże Pe.

Faktycznie, to jest coś więcej. Przekaz niesie już sama muzyka, a używane instrumenty świadczą o posiadaniu większej wiedzy na ich temat oraz na temat kultur z jakich się wywodzą. I choć Masala nie należy do najczęściej emitowanych zespołów na antenach stacji radiowych, ma swoich stałych fanów, a nowi wciąż przybywają.

Zespół wystąpił m.in. na:

- „Terra Polska Festival” w Berlinie (2006 r.)
- „Multi Kulti Festival” w Berlinie (2006 r.)
- Festiwalu „Miasto Warszawa” w Budapeszcie (2007 r.)
- „Fusion Festival” w Dorf-Mecklemburgu (2007 r.)
- „Heineken Open’er” Festiwalu 2006 w Gdańsku (2006 r.)
- „Colours of Ostrava” w Ostravie (2007 r.)
- „XIII Przystanek Woodstock” w Kostrzynie (2007 r.)
- „Era Nowe Horyzonty” we Wrocławiu (2007 r.)
- „Wroclaw Non Stop” we Wrocławiu (2007 r.)
- „One Love Festival” we Wrocławiu (2007 r.)
- „Wroc Love Exclusive Stage” we Wrocławiu (2008 r.)
- „Heineken Open’er” Festiwal 2008 w Gdańsku (2008 r.)

Kolejna impreza z udziałem Masali odbędzie się 8 listopada br. w Jadłodajni filozoficznej w Warszawie, a po nim następne, w Lublinie, Wrocławiu, Krakowie...itd.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto