Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódzcy strażacy wrócili z Haiti

Ewelina Murzicz
Ewelina Murzicz
"Wy! Nasze srebra rodowe" - tak wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska powitała strażaków, którzy powrócili z misji na Haiti.

Ratownicy byli w Łodzi już wczoraj (25 stycznia), przed godziną 19. Ogromne zmęczenie i stres sprawiły, że nie mieli siły rozmawiać z dziennikarzami. Nadrobili to dzisiaj rano. O godzinie 9.00 bowiem w Komendzie Wojewódzkiej Polskiej Straży Pożarnej, odbyło się spotkanieratowników z wojewodą łódzkim Jolantą Chełmińską.


Wielka ósemka

 

W akcji brało udział pięciu strażaków z trzema psami: dowódca Makary Szulc z psem Macho, jego zastępca Marcin Płotica wraz ze swoim czworonożnym pomocnikiem Argo, a także starszy kapitan Grzegorz Górczyński oraz trzech ratowników: kapitan Artur Baszczyński, aspirant Dominik Szulc oraz aspirant Mirosław Jakubowski u nogi z psem Hato.

 

Prawdziwi bohaterowie

 

Starszy brygadier Andrzej Witkowski podziękował strażakom za wzorowe spełnienie służby, podkreślając jednocześnie, że była to najtrudniejsza i największa misja ratownicza. - To nasi bohaterowie. Najlepsi z najlepszych - mówił ze wzruszeniem.

Faktycznie, członkowie łódzkiej specjalistycznej grupy poszukiwawczo-ratowniczej należą do jednej z 5 grup tego typu w całym kraju. Obecnie oddział z Łodzi liczy 174 strażaków, z czego wspomniana 5 pojechała na Haiti. Umiejętności ratowników potwierdzają zdobyte w kwietniu 2008 roku, Certyfikacje Narodów Zjednoczonych. - Nie spodziewaliśmy się tylko, że tę wiedzę będziemy tak szybko weryfikować. - mówił Witkowski.


Podziękowaniom nie było końca

 

Swoją wdzięczność i uznanie dla strażaków wyraziła również obecna na sali Jolanta Chełmińska. - Nie da się wyrazić słowami tych podziękowań. Dziękuję w imieniu swoim i mieszkańców województwa. Jesteśmy z was dumni, wasze morale, wasza etyka zasługują na uznanie - mówiła wojewoda łódzki. Życzyła również ratownikom szybkiego powrotu do formy fizycznej i psychicznej. - Wasze umiejętności potrzebne są innym. Obyście mieli swoich następców. - zakończyła Chełmińska.

 

Dramatyczna sytuacja

 

Dowódca ratowników, młodszy brygadier Makary Szulc, podkreślał z kolei, że swoją pracę muszą wykonywać z pełnym zaangażowaniem, a nawet, choć brzmi to dziwnie, „traktować jako hobby”. Inaczej byłoby to prawdopodobnie nie do zniesienia, bowiem warunki na Haiti były naprawdę ekstremalne. - Brakowało wszystkiego - wody, jedzenia. Tam w ogóle nie ma państwa - tłumaczył mł. bryg. Szulc. Dramatyzmu całej sytuacji dodawał fakt, że z więzień w trakcie trzęsienia ziemi zbiegło 6,5 tys. więźniów, którzy blokowali drogi zwłokami i napadali na odziały ratunkowe.


Trzeba było kombinować


Dowódca podkreślał też totalny chaos panujący na wyspie. - Mieliśmy masę kłopotów już z wylotem, a na miejscu zastaliśmy kompletną dezorganizację. Sztab nie mógł nam nic zorganizować. Musieliśmy kombinować, korzystać z układów, z pomocy konsula - relacjonował Makary Szulc. Na strażaków dodatkowo spadło jeszcze jedno utrudnienie - w czasie ich pobytu ziemia na Haiti zatrzęsła się powtórnie, a to oznaczało jeszcze więcej poszkodowanych i rannych. - Dużo by mówić, tragedia ogromna. Na pewno wszyscy zapamiętamy ten wyjazd do końca życia - powiedział nam dowódca ratowników.


Zasłużone nagrody

 

Strażacy za swoje ogromne poświęcenie, wysiłek i pracę jaką wykonali na Haiti, otrzymali nagrody pieniężne. Nie zapomniano także o wielkich pomocnikach naszych ratowników - ich czworonożni przyjaciele otrzymali wielkie worki psich smakołyków.

Dzisiaj strażacy przejdą jeszcze kontrolne testy i badania medyczne.

 

Czytaj także:

- Ciężka misja łódzkich strażaków na Haiti

- Ty też możesz pomóc miszkańcom Haiti

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto