- W świecie ograniczonych materiałów i demograficznej eksplozji nie można liczyć na ciągły wzrost. Trzeba szukać nowej drogi. Na wystawie prezentujemy przykłady samoograniczenia- mówi Agnieszka Rasmus-Zgorzelska z Centrum Architektury. - Pokazujemy fotografie obiektów, kilkanaście filmów, animację obrazujące upadek pewnego miasta oraz pierwszy w Polsce jadalny ogród pionowy. W hotelach można znaleźć ogrody ozdobne. U nas będzie taki, który dostarcza pożywienia.
Tegoroczna edycja Łódź Design przynosi jedną istotną zmianę - otwarcie na design krajów leżących na wschód od Polski.
- Na europejskiej mapie designu liczą się Londyn, Mediolan i Berlin. W Europie Wschodniej i Środkowej nie ma drugiego tak prężnego ośrodka, jak Łódź Design. Chcemy, by Łódź stała się Mediolanem Wschodu, pomostem między Wschodem i Zachodem - mówi Krzysztof Candrowicz, dyrektor festiwalu.
Wschód rozumiany jest tu dość symbolicznie, bowiem na wystawie zobaczymy zarówno czechosłowackie lampy stołowe z lat 1950-90, jak i pierwszą w Europie i na świecie (jak przekonują organizatorzy festiwalu) prezentację ukraińskiego designu. W tej ostatniej odnajdziemy m.in. nową interpretację krzesła Gerrita Rietvelda autorstwa Kateryny Skolovej, pianokomodę Romana Shpelyka i lampę-rekina według projektu Mukomelov Studio.
W tym roku bazą Łódź Design jest dawna fabryka z lat 30. XX wieku przy ul. Targowej 35, oferująca powierzchnię wystawienniczą wielkości 11 tys. m. kw. Drugą ważną siedzibą jest odrestaurowany Dom Towarzystwa Kredytowego na ul. Pomorskiej 21.
- Podczas remontu siedziby Łódź Art Center chcemy odkrywać dla gości festiwalu mało znane miejsca Łodzi. W tej fabryce niebawem powstaną biura i nie będzie ona dostępna - mówi Małgorzata Żmijska, dyrektor programowa Łódź Design. - Podczas pierwszej edycji festiwal odwiedziło nas 5 tysięcy gości. Liczba ta z edycji na edycję rosła i w 2010 roku wyniosła 40 tysięcy. Spodziewamy się, że teraz wzrośnie dwukrotnie.
Dopełnieniem i rozwinięciem Programu Głównego są wydarzenia towarzyszące: konkurs dla młodych projektantów Make Me!, na który nadesłano w tym roku 250 projektów z całej Europy, ale USA i Korei, oraz przegląd dokonań szkół artystycznych, którego temat przewodni "Tkanina" nawiązuje do jubileuszu Wydziału Tkaniny ASP w Łodzi. Oprócz nich w programie znalazły się wykłady i wystawy towarzyszące ("Energia wnętrza. Styl skandynawski", "Dziecinada" i Rosenthal Studio-Line ). Od 2009 roku głównym mecenasem festiwalu jest producent płytek Ceramika Paradyż, fundator głównej nagrody w konkursie Make Me! (20 tys. zł). W fabryce na Targowej będzie można ujrzeć ceramiczne rzeźby, które stworzyli studencki łódzkiej ASP i obrazy, które będą sprzedane na aukcji charytatywnej. 22 października rozpoczną się zorganizowane przez Ceramikę warsztaty dla najmłodszych odsłaniające najnowsze formy projektowania. Jednym z narzędzi będzie kreda 3D. Czynna będzie też Bawialnia, w której będzie można pozostawić dzieci i udać się na wystawy.
Urząd Miasta Łodzi wsparł w tym roku Łódź Design kwotą 750 tys. zł, co stanowi około 35 proc. budżetu. Reszta pochodzi od sponsorów, a całość oscyluje wokół kwoty miliona dolarów.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?