Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykarze ŁKS-u wygrywają w "luźnym" spotkaniu

Redakcja
Koszykarze ŁKS-u pokonali u siebie MOSiR Krosno 79:52 w meczu kończącym sezon zasadniczy 1. ligi. W pierwszej rundzie play-off zmierzą się z Big Starem Tychy.

Wczorajsze (21 marca) spotkanie nie stało na najwyższym poziomie. Mimo dobrych zamiarów organizatorów i przełożenia meczu na niedzielę, frekwencja nie dopisała. Wszyscy w hali, zarówno koszykarze, sędziowie, jak i kibice wyraźnie poczuli wiosenną atmosferę i niedzielne popołudnie zapewne woleliby spędzić inaczej. Na parkiecie panował chaos, było dużo niecelnych rzutów i jeszcze więcej strat. Piotr Trepka tłumaczył rozluźnienie małą wagą spotkania.

Szybkie rozstrzygnięcie

Wyrównana gra toczyła się tylko w pierwszej kwarcie. Goście objęli prowadzenie 2:0. Później jeszcze prowadzili czterema punktami, ale ostatecznie tę część wygrali łodzianie 22:18. W kolejnych minutach przewaga ŁKS-u rosła. Po rzutach Daniela Walla, Krzysztofa Morawca i Jakuba Dłuskiego prowadziliśmy 29:20. W kolejnych akcjach były straty obu zespołów, ale to "Ełkaesiacy" powiększali przewagę (37:21, 42:23). Przyjezdni pudłowali z najprostszych pozycji, w efekcie czego do przerwy mieli 37 proc. skuteczności w rzutach za dwa i 14 proc. za trzy punkty.

Oklaski dla sędziów

Druga połowa rozpoczęła się od... owacji dla sędziów. Kibice tak przywitali arbitrów, na których "piątki" obu zespołów czekały kilka minut. Oczekiwanie jeszcze bardziej rozluźniło graczy i na początek mieliśmy dwa błędy 24-ech sekund. Fani widząc nieporadność po obu stronach, postanowili zagrzać naszych koszykarzy do walki i efekty przyszły od razu. Dłuski zakończył składną akcję wsadem. Za chwilę Dariusz Kalinowski trafił za trzy. Punkty zaczęli zdobywać też goście, a gra się przyspieszyła. Dzięki akcjom 2+1 Kacpra Kromera i Bartosza Bartoszewicza przed ostatnią kwartą prowadziliśmy 57:40.

Brutalny faul i popis Grabowskiego
W czwartej części gry nasi powiększali przewagę, a uwagę mogły zwrócić trzy rzeczy. Kolejny wsad, tym razem Bartoszewicza, niesportowy faul na tym samym graczu i świetna zmiana Przemysława Grabowskiego. Bartoszewicz po jednym z agresywnych zagrań rywala musiał opuścić boisko z urazem ręki. Wprowadziło to nerwowość na parkiecie, ławkach obu drużyn i trybunach. W końcówce atmosferę rozluźnił jednak Grabowski, który w kilka minut zdobył 11 punktów. Mecz ostatecznie zakończył się wygraną łodzian 79:52.

Trepka przyznał po spotkaniu, że choć były długie przestoje, to były też momenty dobrej, szybkiej gry. - Myślę, że gdy przyspieszaliśmy to nie wyglądało to najgorzej. Chcemy grać szybką koszykówkę i jesteśmy w stanie to robić w play-offach - powiedział kapitan łodzian.

Chcieli Dąbrowę, mają Tychy
A na kogo "Ełkaesiacy" chcieli trafić w play offach? - Najlepiej byłoby grać z Dąbrową (przyp. MKS Dąbrowa Górnicza) - przyznał Trepka. - W wyniku przegranej Spójni Stargard Szczeciński w ostatnim meczu trzydziestej kolejki nasi gracze zajęli piątą pozycję i zmierzą się jednak z Big Starem Tychy. Rywalizacja toczyć się będzie do dwóch wygranych, a pierwsze spotkanie odbędzie się na Śląsku.

ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź – Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno 79:52
(22:18, 20:9, 15:13, 22:12)

ŁKS: Krajewski (3 pkt.), Kalinowski (8 pkt.), Szczepaniak (6 pkt.), Wall (11 pkt.), Dłuski (9 pkt.) - Trepka (0 pkt.), Bartoszewicz (10 pkt.), Tonkiel (0 pkt.), Kromer (8 pkt.), Morawiec (7 pkt.), Grabowski (11 pkt.), Kenig (6 pkt.)
MOSiR: Oczkowicz (4 pkt.), Bal (7 pkt.), Ecka (6 pkt.), Deja (3 pkt.), Hajnsz (9 pkt.) - Musijowski (0 pkt.), Michalski (5 pkt.), Sołtysiak (8 pkt.), Ożóg (8 pkt.), Puścizna (0 pkt.), Piątek (2 pkt.)

Czytaj także:
- Trzy punkty Widzewa
- ŁKS spławił Wisłę

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto