Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS spławił Wisłę

Paweł Szyktanc
Paweł Szyktanc
W ostatnim meczu 22. kolejki I ligi piłkarskiej łodzianie mierzyli się w Płocku z miejscową Wisłą. ŁKS pokonał ligowego przeciętniaka 1:2 (0:2).

ŁKS woli wyżej
Ile razy można zmieniać pozycję w tabeli w ciągu jednego wieczoru?
W przypadku ŁKS – u...dwa. Po wygranej Sandecji z Pogonią 3:1 nasz zespół spadł z drugiej na trzecią pozycję. Do powrotu na fotel wicelidera podopiecznym Grzegorza Wesołowskiego potrzebna była wygrana na Mazowszu.

Dla obu ekip występy w polskiej elicie i na jej zapleczu to istna sinusoida. Łódzki Klub Sportowy i Wisła przeplatały występy w ekstraklasie degradacją do niższej klasy rozgrywkowej.

Goście zaczęli mecz od ataków. Wiśle najwidoczniej trudno było ruszyć z miejsca. Pierwsza groźna sytuacja należała jednak do nich. W 18. minucie ze stałego fragmentu gry dośrodkowywał Marcin Nowacki. Piłkę uderzał Sławomir Jarczyk. Niecelnie.
To był jednak tylko incydent. ŁKS nie pozwolił rozwinąć gościom skrzydeł i atakował coraz mocniej.

Przymierzyli i trafili
Pierwszy cios łodzianie zadali w 41. minucie. Przepiękną bramkę zdobył Pavol Balaz. Pomocnik ŁKS dośrodkowywał nieczysto i piłka ku zaskoczeniu Przemysława Mierzwy wpadła do bramki.

Zaledwie 3. minuty później piłkarze z Al. Unii Lubelskiej cieszyli się ponownie. Z ośmiu metrów piłkę do bramki Wisły skierował głową Rafał Kujawa. Bramka do szatni.

Po pierwszych 45. minutach oprócz zmian u wiślaków zmienił się także obraz gry. Gospodarze coraz śmielej zaczęli atakować bramkę Bodzia W. Z jednym z ataków piłkarzy Wisły nie potrafił sobie poradzić Piotr Świerczewski. Były reprezentant Polski faulował jednego z gospodarzy w polu karnym i sędzia wskazał na jedenasty metr. Piłkę do naszej siatki bezbłędnie skierował Marcin Nowacki. Była 53. minuta.
Po strzelonej bramce w piłkarzy Wisły wstąpiły nowe siły. Piłkarze Jana Złomańczuka zaczęli atakować. ŁKS jednak szybko wyjaśniał sytuację i wyprowadzał groźne kontry. Do końca spotkania obraz gry się nie zmienił i ŁKS wywiózł z Płocka bardzo ważne trzy punkty.

Wynik mówi sporo o formie obu zespołów. Powracający na drugie miejsce w lidze ŁKS to jeden z faworytów do awansu, miejsce Wisły to strefa spadkowa (15. pozycja).

Wisła Płock - ŁKS Łódź 1:2 (0:2)
Bramki: 1:0 – Balaz (41. min.), 2:0 – Kujawa (44. min.) - 1:2 Nowacki (53. min., karny).

ŁKS Łódź: Bogusław Wyparło - Marcin Adamski, Damian Nawrocik (Dariusz Jackiewicz), Adrian Woźniczka, Piotr Świerczewski (żółta kartka), Robert Łakomy, Mariusz Mowlik, Vahan Geworgyan (Janusz Wolański), Rafał Kujawa (Piotr Madejski), Pavol Balaz (żółta kartka), Łukasz Gikiewicz.

Wisła Płock: Przemysław Mierzwa - Paweł Pęczak (Marcin Pacan), Bartosz Wiśniewski, Robert Chwastek (Łukasz Sekulski), Marcin Nowacki, Sławomir Jarczyk (żółta kartka), Rafał Grzelak, Mateusz Żytko, Łukasz Juszkiewicz, Artur Wyczałkowski (Piotr Burski), Daniel Koczon.

Czytaj także:
- Trzy punkty Widzewa**

**-

Organika wygrywa koniec

Kolejna wygrana koszykarzy ŁKS-u

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto