Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inspekcja handlowa na tropie znikającej cebuli

Alicja Zboińska
- Gdzie się podziało 37 deko cebuli - dopytuje pan Andrzej, który wybrał się na zakupy do Kauflandu przy ul. Wróblewskiego w Łodzi. Kupił 5-kilogramowy worek, ale okazało się, że zawiera 4,63 kg.

Klient zgłosił się do Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Łodzi, a inspektorzy wyruszyli na kontrolę do sklepu. Zaniżanie wagi towaru to jedna z częstszych nieprawidłowości w sklepach.

Klient ma jeszcze inne zastrzeżenia pod adresem sklepu, związane z ważeniem.

- Klienci, którzy stali w kolejce przede mną, musieli czekać, gdyż kasjerka wzięła zważone przez nich owoce i poszła do wagi, by sprawdzić, czy informacja na naklejce z ilością towaru jest prawdziwa - mówi pan Andrzej (nazwisko do wiadomości redakcji). - To samo zrobiła z kolejnym opakowaniem i wreszcie klient nie wytrzymał i zapytał, czy uważa go za złodzieja. O tym właśnie świadczy takie traktowanie. Tymczasem to sklep nas okrada, zapłaciłem za 5 kilo cebuli, a w opakowaniu było 4,63 kg. Sprawdziłem kilka kolejnych opakowań i w każdym odkryłem niedowagę.

Klient próbował złożyć reklamację w punkcie obsługi, rozmawiał też z kierownikiem sklepu. Usłyszał, że winny może być producent. Pan Andrzej udał się ze skargą do inspekcji handlowej.

- Przeprowadziliśmy kontrolę w markecie i odkryliśmy niestaranność w odważaniu - mówi Liliana Tenderenda z WIIH. - W części opakowań było za mało, w części natomiast za dużo.

Inspektorzy przekazali zgłoszenie do Okręgowego Urzędu Miar w Łodzi. Pracownicy Okręgowego Urzędu Miar w takiej sytuacji udają się na kontrolę do miejsca paczkowania lub składowania produktów, gdzie ważą towar. Sprawdzana jest również legalność przyrządów pomiarowych i oznaczenia naopakowaniach produktów.

- Jeśli okaże się, że doszło do nieprawidłowości, kontrola jest płatna - mówi Joanna Hiller z Okręgowego Urzędu Miar w Łodzi. - Stawka wynosi 150 zł za osobę za każdą rozpoczętą godzinę pracy (jadą minimum dwie osoby), do tego trzeba doliczyć koszty dowozu przyrządów pomiarowych.

Pracownicy OUM mogą też nałożyć mandat do 500 zł lub wystąpić z wnioskiem do sądu, by została nałożona grzywna.

Jarosław Kaduczak, rzecznik Kauflandu, zapewnia, że nikt celowo nie odsypał cebuli.

- Być może zakres błędu był nieco za duży, za co przepraszam, ale nie mieliśmy zamiaru oszukiwać klientów - tłumaczy rzecznik. - Serdecznie ich za to przepraszam. Nie da się tak zważyć owoców i warzyw, by ich objętość zgadzała się co do grama. Kasjerki prowadzą natomiast wyrywkowe kontrole zważonych produktów, ale nie znaczy to, że traktujemy kupujących jak złodziei.

Inspektorzy handlowi nie po raz pierwszy odkryli nieprawidłowości w odważaniu towaru. Błędy zdarzają się zarówno w marketach, jak i sklepach osiedlowych. Za każdym razem takie informacje przekazywane są do Okręgowego Urzędu Miar w Łodzi. A najczęstsze tłumaczenie producentów lub importerów, to - zdaniem Joanny Hiller - rozerwanie się worków i opakowań w czasie transportu towaru.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto