Polmozbyt istnieje od 1974 roku. Starszemu pokoleniu łodzian kojarzy się z odbieraniem kluczyków do pierwszego fiata 126p. Od tamtego czasu wiele się zmieniło. W 2000 roku państwowe przedsiębiorstwo przekształciło się w spółkę Skarbu Państwa (sto procent udziałów). Już nie jest potentatem. I nie handluje fiatami.
- Mamy spółkę córkę, która jest dilerem Hondy - mówi Piotr Zarzycki, prezes łódzkiego Polmozbytu. - Auta sprzedawane są w salonie przy ul. Przybyszewskiego. Byliśmy pierwszym importerem Hyundaia do Polski, ale już nim nie jesteśmy. Dziś w Polmozbycie przy ul. Popiełuszki jest tylko autoryzowany serwis Hyundaia i Suzuki.
Oprócz handlu samochodami, Polmozbyt żyje dziś z napraw samochodów, ma też stacje diagnostyczne.
Prezes Zarzycki przyznaje, że 2008 rok firma skończyła na minusie. Nie chce jednak zdradzić szczegółów. Ministerstwo Skarbu Państwa podaje, że w 2006 roku łódzki Polmozbyt miał 14,2 mln zł przychodu. Rok później obroty spadły o połowę, a strata wyniosła 1,2 mln zł. Resort nie zdradza wyceny spółki, wiadomo jedynie, że kapitał zakładowy wynosi 8,7 mln zł. Łódzki Polmozbyt zatrudnia ponad 60 osób.
Na początku roku MSP ogłosiło zaproszenie do negocjacji w sprawie nabycia stu procent akcji łódzkiego Polmozbytu. Właśnie napłynęły dwie wiążące oferty. Pierwszą złożył Polmozbyt, tyle że ze Szczecina. Druga firma to Auto-Handel-Centrum Krotoski-Cichy spod Poznania, która sprzedaje używane auta.
Polmozbyt jest kolejną łódzką firmą wystawioną w tym roku na sprzedaż przez resort skarbu. Prywatyzowany jest też znany producent lamp szpitalnych Famed oraz biuro projektowe Biprowłók.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?