Drugi kierunek studiów będzie płatny. Nie stać nas - mówią łódzcy studenci

Od najbliższego roku akademickiego drugi kierunek studiów będzie płatny. Tylko najlepsi studenci mają szansę na uniknięcie opłat. Jednak co roku wyniki ich kształcenia będą weryfikowane. Studentowi, któremu po pierwszym roku akademickim nie uda się uzyskać stypendium, będzie musiał uczelni zwrócić pieniądze. Na dodatek za następne semestry, jeśli zdecyduje się kontynuować naukę, zapłaci już z własnej kieszeni. - Walka o świetne oceny będzie bardzo ostra - martwi się Arkadiusz Tomaszewski, student Politechniki Łódzkiej. - Zobaczymy, jakie to przyniesie efekty - dodaje.
**Arek nie jest odosobniony w swoim myśleniu. Z przeprowadzonej przez nas wśród pięćdziesięciu studentów sondy jasno wynika, że nie popierają oni wprowadzonych zmian i sprzeciwiają się likwidacji bezpłatnej nauki na drugim kierunku**. - Szukając pracy często potrzebujemy dużej wiedzy - mówi Natalia Kowalczyk, studentka filologii polskiej. - Jak mamy ją zdobywać, jeśli państwo każe nam dopłacać do kształcenia - dodaje.

Inni zwracają także uwagę na utrudnienie w dostępie do nauki. Wielu studentów chce zdobyć wszechstronne wykształcenie. Tak robią np. studenci Wydziału Ekonomicznego-Socjologicznego. - Uczęszczam na socjologię, a także dodatkowo na inny kierunek - opisuje Damian Bukowski, student Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego. - Nie wyobrażam sobie płacenia kilku tysięcy złotych rocznie. Nie stać mnie na taki wydatek - dopowiada.

Inni żacy narzekają na większe wydatki spowodowane wprowadzeniem dodatkowych opłat. Według studenta psychologii Andrzeja Tkaczykowskiego, nowości zaproponowane w ustawie nie nastrajają pozytywnie. - Studenci nie są zbyt bogaci - stwierdza Tkaczykowski. -  Uniemożliwienie uczęszczania na bezpłatny drugi kierunek będzie dla nas z pewnością niekorzystne - denerwuje się.

Rektorzy zadowoleni ze zmian

Z nowej ustawy, podpisanej wczoraj (5 kwietnia) przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, najbardziej zadowoleni są rektorzy łódzkich uczelni. Nie tyle popierają jednak wprowadzenie opłat za studiowanie drugiego kierunku, ale o możliwość samodzielnego tworzenia przez uczelnie nowych kierunków. - Pozwoli to na lepsze przystosowanie naszych programów do aktualnych, a zarazem zmieniających się, potrzeb rynku pracy - mówi prof. Włodzimierz Nykiel, rektor Uniwersytetu Łódzkiego. - Dziś jest to trudne ze względu na formalne ograniczenia. Dlatego reforma może między innymi prowadzić do tworzenia programów mających cechy dwóch kierunków - stwierdza

Opłaty za drugi kierunek studiów zaczną obowiązywać od października tego roku.

A co Wy sądzicie o wprowadzonych zmianach? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach poniżej.

Czytaj więcej o

:

• Chińczycy pomogą zawodówce w Łodzi

• Skąd pochodzą profesjonalni prawnicy? Z Uniwersytetu Łódzkiego

Czytaj codziennie: MMLodz.pl/Wiadomości